Zagazowalem moja Carinke 3sfe przy 294,000km

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
przy przebiegu 294000km - nie wytrzymalem cisnienia z cenami benzynki i zalozylem - w sumie swietnie.

Instalacja Lo-gas z komputerkiem, II gen. butka w kole 55l, reduktor umieszczony pod akumulatorem, przelacza sie na gaz przy 30*C i 2200 obr/min


Pierwsze wrazenia:
- na poczatku mialem poroblemy z wolnymi obrotami ("plywajace obroty" z tendencja do gasniecia) - okazalo sie, ze wina krokowego. Wystarczylo w niego popukac i juz chodzi ok. Ale i tak bede musial go przeczyscic...
- w miescie przy ciezkiej nodze pali 13.5-13.8l
- przez 10 dni przejechalem 1000km z czego 90% po miescie.
- w zasadzie nie odczuwam roznic w mocy
- zauwazylem niebezpieczna rzecz (o ktorzj perzan pisal) - wkrecanie sie na "czerwone" obroty (np. >7000) - trzeba uwazac
- juz mialem 4 tankowania i czuc roznice w kieszeni... [to jest pozytyw]
- pali swietnie, zadnych strzalow, ani problemow z odpalaniem
- mialem pierwsza przygode z tankowaniem - po odlaczeniu "pistoletu" w pewnym momencie zaczal wyciekac gaz ale to jaaaakkkkiiiimmm strumieniem - gosciu (ja zreszta tez) na stacji to malo zawalu nie dostal po przeanalozowaniu problemu okazalo sie, ze podwinela sie uszczelka pod kulka w zaworze do ktorego podlacza sie weza (?) podczas tankowania. to co wylecialo to byl gaz z przewodu dolotowego do butli

i to na razie tyle.

pozdr.
robert

[ wiadomość edytowana przez: cnet dnia 2005-09-15 11:57:55 ]
  
 
Bardzo ciekawe to co piszesz. Zagazowałeś auto z bardzo dużym przebiegiem i nie pierwszej młodości - i jestem ciekawa jak auto będzie się zachowywało. Opinie są różne np. na temat spatku mocy: jedni mówią, że poczuli brak KM a ty nie odczuwasz tego albo ża slinik zaczął brać olej. Oby jak najdłużej ci dobrze służyła mam nadzieję, że będziesz uzupełniał ten topic nowymi spostrzeżeniami.

PS. Czy silnik Carinki miał już jakiś remont??
  
 
Ciekawe......chyba tesh zagazuje moją Carine,ale najpierw kase trzeba uzbierać.
U mnie gazowanie zaczyna sie od 2300 euro,wiec chyba bede musiał do Polski sie wybrać.
Pozdrawiam,i bezproblemowej Tojki na Gazie
  
 
Słyszałem dzis w radio i TV, że do zakładania gazu ustawiają się konkretne kolejki.. klientów jest 3 razy wiecej niz przed wakacjami... Podobno czeka sie od 2 tygodni do 2 miesięcy

3S-FE to bardzo dobry motor. Ciekawe jak mu gaz podejdzie

Pozdrawiam
  
 
Tez mam w planach zagazowanie swojej Cari , ile taka instalka kosztuje teraz jesli mozna spytac ???
  
 
Cytat:
2005-09-15 23:46:54, sterciu pisze:
Tez mam w planach zagazowanie swojej Cari , ile taka instalka kosztuje teraz jesli mozna spytac ???




Zwykła ok.1500-1900 zeta, drugiej gener. 3000-4000 zeta. Wiem bo się trochę tym interesuję. Ojciec chce zagazować swoją E11 ale nigdy nie jeździł na LPG więc ma pewne obawy( ja zresztą też)

A tak wogóle: jeśli ktoś z was ma gazik w E11 to proszę niech napisze kilka zdań na temat użytkowania

Z góry dzięki.
  
 
No ja swoją też będe gazował,ceny benzyny to porażka.U mnie 2100zł II generacja na 12 października.Miało kosztować 1900zł ,ale powiedzieli,ze przez duże kolejki i że więcej jest chętnych niż instalacji na rynku ,to podrożało troszke.W sumie niecieszy mnie to
  
 
Cytat:
2005-09-16 19:46:57, faworyt pisze:
No ja swoją też będe gazował...





Czekałem kiedy i Ty zdecydujesz się na założenie gazu... Nie wiem czemu ale jakoś wyznacza to dla mnie punkt, w którym na 1 miejscu nie jest już dbanie o silnik najbardziej jak się da... Na prowadzenie wysuwa się zmniejszenie kosztów użytkowania.

Co za życie
  
 
Cytat:
2005-09-17 00:56:02, MisiekII pisze:
Czekałem kiedy i Ty zdecydujesz się na założenie gazu... Nie wiem czemu ale jakoś wyznacza to dla mnie punkt, w którym na 1 miejscu nie jest już dbanie o silnik najbardziej jak się da... Na prowadzenie wysuwa się zmniejszenie kosztów użytkowania. Co za życie




Misiek przyznam szczerze trochę Cię nie rozumiem. Jeśli chodzi o dbanie o silnik to można to robić bez gazu jak i z LPG. Z tym drugim to nawet częściej :yes
Czy sugerujesz że, jeśli jest instalacja gaz. to silnik nie wyjeździ tyle co powinien kkm???
Moim zdaniem zmniejszenie kosztów utrzymania auta jest w dzisiejszych czasach ważną sprawą ale nie powiedziałbym że, najważniejszą.
  
 
Cytat:
Czekałem kiedy i Ty zdecydujesz się na założenie gazu... Nie wiem czemu ale jakoś wyznacza to dla mnie punkt, w którym na 1 miejscu nie jest już dbanie o silnik najbardziej jak się da... Na prowadzenie wysuwa się zmniejszenie kosztów użytkowania.

Co za życie



Misiek II ,pragnę Cię zapewnić osobiście,że będe o wszystko dbał tak samo jak i przedtem,a nawet lepiej,gdyż w kieszeni zostanie mi więcej kasy na eksploatacje.Wyczyszcze z nagaru silniczek w środku i będzie uleczony rak silnika.Fakt ,wyższa temp.spalania gazu w silniku,ale niezapominajmy o jednym fakcie,czyli ustawienia bogatszej dawki gazu,która już tak nieszkodzi ,jak uboga.Rezygnując w wtrysku LPG ,będe miał na komplet nowych zimówek,a nie szukał używek,to też ważne.

Misiek i niemam zamiaru się ścigać na gazie i wyciskać z silnika siódmych potów,bo niedotego jest instalka LPG II gen.Będe chciał sobie w niedziele( jak będe miał troszke wolne od nauki ) poszaleć ,to wywale mikser w pięć minut i silnikiem bez nagaru,będe kilował wszystko mając ponad 140KM przy poniżej 15stopniach C.


Cytat:
Co za życie


Luzik, jakoś będzie ,3S-FE zniesie gaz,to bardzo dobre silniki,mój nawet oliwy niebierze,a popychaczy niesłychać póki co.
  
 
marcin032 ... jakby to napisać. Faworyt zawsze bardzo, bardzo dbał o tojke wręcz tak, że nie założy sportowego dolotu bo to zepsuje to, co zaprojektowali japońscy inżynierowie... (to taki przykład tylko)

Po prostu trochę jestem na tym forum i nawet jak nie rozmawiam bezpośrednio z jego użytkownikami to kojarze kto co pisał i jakie ma podejście itd...
Wiem, że Faworyt gdyby nie musiał to gazu by nie założył - "po prostu" jak mawiał mój wykładowca z fizyki

Dbaj dbaj Faworyt bo jest o co A co do jakości 3S-FE to nie musisz mnie przekonywać. Dobry motor

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
Wiem, że Faworyt gdyby nie musiał to gazu by nie założył - "po prostu" jak mawiał mój wykładowca z fizyki



No tak masz racje,a jak mam na studia dojeżdzać?Autobusem? Pozatym wiem jak na czym polega eksploatacja samochodu.Jeżeli się będe stosował do wszystkich wskazówek,to niema prawa ucierpieć nic w tym silnku ,oprócz KM-ów ,ale one są łatwo do odzyskania. Pozatym czuje się troche po frajersku jak tankuje paliwo ,a obok kumpel leje gaz.Ja leje za 50zł kilka litrów ,a on prawie całą butle.Gdy spotykamy się przy kasie ,to on bierze jeszcze Cole,batonika ,paczke fajek i idzie do kasy ,a ja przepłakuje te 50zł z czego większość dla państwa złodziejskiego.

Cytat:
jakby to napisać. Faworyt zawsze bardzo, bardzo dbał o tojke wręcz tak, że nie założy sportowego dolotu bo to zepsuje to, co zaprojektowali japońscy inżynierowie...



wiesz ,moja Cari podobno jedzie lepiej niż ma to robić jako nówka sztuka!!Tatalnie się budzi przy 4.5 tyś.obr,( aż mi z tej półeczki pod radiem wyjeżdza karta smart na schella )wiem ,że z gazem już tego niebedzie Ma czas poniżej 9 do setki przy przebiegu 182tyś.km i robi 400metrów w 16.6sek.(et+rt).
Żyjemy w polsce.Kurde
Cytat:
Wiem, że Faworyt gdyby nie musiał to gazu by nie założył - "po prostu" jak mawiał mój wykładowca z fizyki


Fajnie ,zę twój wykładowca z fizyki o mnie coś wspomina,miło mi
,ale się rozpisałem


[ wiadomość edytowana przez: faworyt dnia 2005-09-17 18:29:44 ]
  
 
Cytat:
2005-09-15 14:56:16, madzia_83 pisze:
Czy silnik Carinki miał już jakiś remont??



Silnik nie mial zadnego remontu, teraz, przy 294000 wymienilem przewody wysokiego napiecia, wczesniej przy 205000 wymienilem sprzeglo (+lozysko i docisk), przy ok 150000 strzelila mi pompa wody - wiatrak ocieral o obudowe i sie zatarla
Jako zamiennik wstawilem uzywke od Celicy 2.0 - pasuje

aha - i jakies 2000km temu walnal mi czujnik ABS w lewym przednim kole.

jezdze na Castrol Magnatec 5W40, na 15000 km bierze ok litr oleju (tzn jak zmieniam i jest na full to po 15000 jest na minimum). Generalnie - wspanialy samochod...
  
 
Cytat:
2005-09-19 10:25:35, cnet pisze:
Silnik nie mial zadnego remontu, teraz, przy 294000 wymienilem przewody wysokiego napiecia, wczesniej przy 205000 wymienilem sprzeglo (+lozysko i docisk), przy ok 150000 strzelila mi pompa wody - wiatrak ocieral o obudowe i sie zatarla Jako zamiennik wstawilem uzywke od Celicy 2.0 - pasuje aha - i jakies 2000km temu walnal mi czujnik ABS w lewym przednim kole. jezdze na Castrol Magnatec 5W40, na 15000 km bierze ok litr oleju (tzn jak zmieniam i jest na full to po 15000 jest na minimum). Generalnie - wspanialy samochod...



No to tylko pogratulować i życzyć aby dobrze się spisywał na gazie
  
 
Będzie git Faworyt ja mam II gen. instalki już leciwą bo z 2000r. ale ją zregenerowałem i powiem szczerze że na LPG ze światełek to mało który ma jakieś szanse więc nie martw się osiągami aż tak bardzo nie spadną.

A co do żywotności to poldkiem na LPG po remoncie silnika przedeptałem 264kkm. a teraz ma 302kkm. i nawet oliwy nie bierze.

Pozdro.


  
 
Cytat:
2005-09-20 07:15:16, Kafi pisze:
A co do żywotności to poldkiem na LPG po remoncie silnika przedeptałem 264kkm. a teraz ma 302kkm. i nawet oliwy nie bierze. Pozdro.


co do za poldek, wszystkie te auta o ktorych slyszalem robia maks 150 czasem 200 tys km i remoncik
  
 
Mój poldek ma przebieg ponad 500kkm juz i tylko dwa remonty miał , ale to z tego względu ze kupiłem go kiedyś z prztargu policyjnego , natłukli nim kilosów od 97 roku jak z tasmy zjechał
  
 
Cytat:
2005-09-20 11:22:22, sterciu pisze:
Mój poldek ma przebieg ponad 500kkm juz i tylko dwa remonty miał , ale to z tego względu ze kupiłem go kiedyś z prztargu policyjnego , natłukli nim kilosów od 97 roku jak z tasmy zjechał



Sterciu jak dojdzie do 1000000 to wiesz ile będzie warty i przejdzie do historii polskiej motoryzacji.
  
 
Normalny tylko do remontu się przyłożyłem dałem 5 pierścieni na tłok wał pokryłem cienką warstwą teflonu i przejechał swoje.
  
 
Co do przebiegu to znam ŻUKa co ma już przejechane 700kkm i dalej jeździ