Cytat:
|
...moje ulega zbyt często...wymieniano już klimatyzację, sprzęgło i koło zamachowe, piastę prawą z przodu, czujnik poziomu paliwa, dwa razy tarcze hamulce (to jeszcze rozumiem) a ostatnio doszło pukanie ze strony układu kierowniczego - prawdopodobie pompa wspomagania...Ponadto pojazd bierze olej na trasie. Z napraw w serwisie zrezygnowałem bo finansowo nie podołałem, a usługi świadczone były na fatalnym poziomie (np. wymieniono mi klocki nakładając je na stare, zużyte tarcze). Poza tym znam naprawdę doskonałego mechanika, który pracuje sam bez pomocników. ...napisze, że bezawaryjność Toyoty nie odbiega od przeciętnej... Choć może to ja mam pecha do "złego egzemplarza"...
|
|
Witam. Niedługo zauważysz, że stacyjka przestaje działać
, wtedy poszukaj info na forum. Psuje Ci się zawieszenie i to normaln przy naszych drogach. Prawe łożysko w przednim kole padło pewnie od dziur i krawężników. Zawieszenie i koło masowe musi się psuć bo dziury robią swoje.
Poważne awarie to na przykład w nowej Alfie kolegi, kiedy na trasie wyłączył się komputer, zgasły światła, silnik, wspomaganie - dobrze, że poduszek nie odpalił
Ponoć wszystkie Avensise mają wadę fabryczną polegającą na wichrowaniu tarcz hamulcowych. Mocno się rozgrzewają przy hamowaniu, a potem szybko stygną, zwłaszcza po wjechaniu w wodę. Wyginają się od tego i potem kierownica drży w czasie jazdy. Inne stuki to zużyte gumy w zawieszeniu. Zaryzykuję stwierdzenie, że to nienaprawialne. Ceny serwisowych gumek są kosmiczene, używek brak. Olej też musi brać - wystarczy zajrzeć do instrukcji i tam jest podana wygórowana norma, ale z tego co widziałem w innych instrukcjach to jest tak samo dużo. Tanich części nie będzie, a z tego co wiem w serwisach pracują 2 zmiany mechaników i nie wyrabiają się z robotą. Pocieszające jest to, że mało jest przypadków, że Toyota nie jedzie, może stuka i bierze olej, ale ciągnie aż miło, czego i Tobie życzę