Odebrałem swoją Camry !!

Witajcie wszyscy !
Właśnie przyjechałem do domku swoją nową Camry !!!
Ten samochód nie jedzi, tylko płynie !

Jutro wieczorem oddaję ją na przegląd do mechanika (gość pracuje w ASO Toyoty), a we środę do Alba-Gazu na instalację

Założyłem od razu letnie oponki i coś mnie ściągało na prawą stronę, a po przejechaniu 100 km z prędkościami 140-160 zeszło mi po 0,3 atmosfery z przednich kółek. Mam nadzieję, że tak może się zdażyć po samej wymianie. Dopompowałem i sprawdzę co będzie rano

O ile się nie mylę, to właśnie dzisiaj TKP zyskał w swoich szeregach pierwszą Camry MKIV (1997-2001)
Made in Japan of coz

Juuuuuhuuuuuu !!!!

Gratulacje, cieszę się razem z Tobą

Cytat:

2004-03-20 18:22:53, Lwiecz01 pisze: Witajcie wszyscy ! Właśnie przyjechałem do domku swoją nową Camry !!! Juuuuuhuuuuuu !!!!

Serdeczne gratulacje! Ja swoją Corollkę kupowałem niecałe dwa miesiące temu, więc jeszcze dobrze pamiętam te pierwsze chwile w nowym samochodzie Nie pozostało nic innego jak życzyć długiego i bezawaryjnego użytkowania Toyotki

jednym słowem TŁUUUUUUUUUUUUUUUSTO

Gratulki, gratulki
Niech jeździ długo i bezawaryjnie

wreszcie nowa camry w TKP!
[nie mowie o tej najnowszej - bo to niedostepne cenowo ]


ale wreszcie!

przybywaj na spot! z checią popodziwiam!

Gratulujemy, szerokiej drogi i niejstającej radości z prowadzenia !

Autko rewelacja,

wczoraj po 7 godzinach spędzonych w środku na sprzątaniu (właściciel dbał o aspekty techniczne, ale w środku to chlewik miał...) pojechałem przedmuchać jej cylinderki
Jeszcze się nie przyzwyczaiłem. Przy 140 nie czuć że się poruszasz tak szybko.
Staram się nie przesadzać z pedałem gazu, ale na przejażdżce wkurzyła mnie jakaś ciężarówka i jak przycisnałem przy 60 to po 5 sekundach byłą już na horyzoncie. Dobrze, że zdążyłem skręcić kierownicę, bo bym ją przejechał

Z pozostałych wrażeń autko prowadzi się cudownie lekko i miękko, ale zawieszenie jest zdecydowane, nie pływa się jak w mercedesie, więc choroba morska nie grozi. Jak się przyciśnie pedał gazu, to silnik V6 mruczy pięknie.
W środku miejsca jest od groma, kupa schowków i udogodnień typu zagłówki z tyłu, podłokietnik, miejsca na napoje z tyłu i z przodu, schowek na okulary, wizytówki, płyty CD, podświetlane lusterka i inne bzdety.
Z zewnątrz nie wygląda że jest tak obszerna w środku. Przypomina mi się Popeye jak wchodził na pustyni do takiego maleńkiego namiotu, a w środku pałac
Klima automatyczna jest rewelacyjna. Ustawianie co 0,5 stopnia, dmuchawy w każdym miejscu jest odcięcie na przednią szybę.
Oczywiście prąd w szybach, lustrach, fotelach (+ ogrzewanie) i szyberdachu ))
Radyjko Pioneer ze zmieniarką na 12CD. Antenka sama się wysuwa i chowa jak się włącza/wyłącza radio. Sterowanie audio w kierownicy.

Teraz jest u znajomego z ASO Toyoty na 2-dniowym przeglądzie.
Sprawdzi ją ogólnie. Będzie najprawdopodobniej wymieniony siemering tylny (od strony skrzyni), manżety zewnętrzne na przednich półosiach, płyn w skrzyni i filtr w skrzyni. Jedna wycieraczka rozhuśtałą się przez 7 lat i trzeba całe pióro wymienić, bo skacze po szybie i pierdzi
Wydawało mi się, że światła będą mocniejsze. W Fordzie Focusie mojego teścia jechałem w nocy i mnie nie oślepiali jadący z naprzeciwka na nieoświetlonej jednopasmówce, tutaj jest gorzej (chyba pomyślę o ksenonach - ktoś tutaj pisał o jakiejś fimie mającej homologację - pomóżcie poszukać).
We środę gaziarze.
W czwartek, jak dopiszą okoliczności przyrody przyjadę wreszcie na spot do Sadyby !!

Carewicz---> gdzieś to już pisałem, ale opis autka raz jeszcze (pokrótce):

Camry 3,0 V6, 1997r., made in Japan (wersja europejska)
190 KM
Automat
Wersja full wypas - GX
197 000 km
Złoty metalic
Kupiona od 2 właściciela w Pewnym Aucie Toyoty
Pełen serwis w ASO ( 1 wł. Bydgoszcz, 2 wł. Radom)
Niepalony w środku
Na razie felgi 15'' orginalne Toyoty i gumki 205/65/15 Continental ContiPremium (zimowe PointS Winterstar)
Lekko przytarty prawy przedni błotnik przy 115 tys km. bez ingerencji w układ zawieszenia, naprawa udokumentowana w ASO,
sporo odprysków w lakierze - do poprawy u naszego lakiernika w Mrozach pod Warszawą


Ufff
W razie pytań zapraszam serdecznie



[ wiadomość edytowana przez: Lwiecz01 dnia 2004-03-22 09:15:07 ]

U którego dealera???
Radość???
Toyota z Radości???

Ja również chce pogratulowac swietnego wyboru.
O ile sie nie myle to dr Lubicz z Klanu jeździ Toyotą Camry, jak zwykł mawiać mój brat Rewelacyjne autko, masywne więc pewnie czujesz sie w nim wygodnie i bezpiecznie. Naprawde światny wybór . Przyjemnej jazdy!!