2004-02-10 20:06:13
Tak przyznaje auto ma wiele" bajerków" tych potrzebnych i ty mniej.Ale takie właśnie miało BYĆ chciałem podejść do auta-marzenia nie kategoriami co sie przyda a co nie lecz z pewną dozą zabawy i fantazji .Komus sie niepodobają neony innemu świecące nakładki a innemu jeszcze cos .Ale uwieżcie że jak podchodze rano do tego wozu to zawsze buzia cieszy mi sie od ucha do ucha i o to właśnie chodziło.Na tym to polega.A te wszystkie(wizualne) zabaweczki tylko wzmagają radośc.
Oczywiście jest pewna granica której nie można przekroczyć aby nie zrobić kiczu ale to jest sprawa indywidualna i o tym nie powinno sie dyskutować -każdy ma swoje widzimisie.
Ja według siebie jej nie przekroczyłem-ale to jest moja opinia.
Jako małe dziecko bawiłem sie resorakami a teraz bawie sie swoja AVE.-no w końcu męszczyżni nigdy nie dorośleją.
Jak przyjdzie odpowiedni wiek i rodzina przesiąde sie na auto czysto UŻYTKOWE ale za to będe miał co dzieciom opowiadać (patrzcie co tatuś zrobił jak był młody he he
)
dziekuje za uznanie trzeci raz
jest mi bardzo miło jak ktos to docenia badz podziwia
POZDRAWIAM
-----------------
AVE Generation Next