2003-03-25 22:25:53
wymiana linki recznego - efekt: fabryczna linka jest za dluga wiec hamulca recznego nie ma
do tego zapowietrzone hamulce bo przy okazji powypadaly tloczki z cylinderkow
..
chociaz sa i plusy.... okazalo sie ze samochod nie byl zmulony przez silnik tylko zblokowane tylne kola (wszystko pordzewailo przez zime
) .. po dokreceniu bebna w ogole kolo sie nie obracalo... wiec jezdze na czesciowo odkreconym
i wreszcie jezdzi szybko ... tylko nie hamuje.. hehehe
w zwiazku w tym tygodniu wymieniam caly uklad hamulcowy i lozyska.. tarcze juz mam wiec tylko bebny, szczeki, cyliderki i kilka roboczogodzin
....i kilka pytan w zwiazku z tym..
1. jakie macie doswiadczenia a bebnami rzemieslniczymi? chcialbym takie zalozyc na tyl...
2. dot 4 czy warto zalac dot 5?
3. warto zalozyc szczeki ferodo? (ile kosztuje komplet na przod??)
4. jak skrocic linke recznego (jak po zalozeniu nowych hampli dalej nie bedzie chwytac)?.... gdzies ja podwiazac? bo w tym momencie mocowanie recznego jest max do przodu, regulacja przy kolach max do tylu i jest dalej luz... i to dobre kilka centymetrow..