2003-03-30 13:03:52
Cienko nam dzis poszło
((Musiałem zrezygnować z udziału po pierwszym przejeździe, bo : po pierwsze porządnie przypaliłem sprzegło(ten docisk to ruski przywiózł mi w odpowiedniej chwili), ale również zaczęły sie ponownie problemy z gaźnikiem ( chyba szlag mnie trafi przez niego , albo przez zbiornik). Po odkręceniu dekla gaźnika (bo chciałem przeczyścić dysze)zobaczyłęm znowu w komorach kupę syfu, który pociagnęło mi ze zbiornika( a gaźnik był niedawno wyczyszczony)Nie ma rady- musze wyciągac i czyścic zbiornik , bo na każdym kręciołku bedzie to samo. Zatkła się tez dysza wolnych obrotów i wydaje mi się ,ze zawór elektromagnetyczny tez chcodzi jak chce. Raz silniczek chodzi jak zegarek na wolnych obrotach a raz znowu gaśnie bezpośrednio po zdjęciu nogi z gazu.
Szkoda bo zabawa była fajna i znowu pojawiło się kilka niezłych autek. Ale generalnie nikt nie dorównywał na ciasnej trasie maluchom.
na pasie spotaklismy sie zMiśkiem i devilem, ale chłopalki nie dali sie podpuscić na start
)))Za to devilo na koniec pokręcił troche swoja 2107 - ach ten tylny napęd
)))))
Pawel
KLUB LADA POLSKA
[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2003-03-30 13:29:10 ]