2003-04-09 18:32:15
Cze.
Ja zaworki docierałem przy urzyciu wkrętarki akumulatorowej.
Poszło bardzo szybko. Co do pasty to zaczynałem od 2 a skończyłem na 0. A czyszczenie tak jak powiedział kosa131. W wiertarkę stołową, wysokie obroty i do roboty. Najpierw usunełem nagar za pomocą papieru ściernego (chyba 80) a potem coraz to drobniejszy. Doszedłem do 1200. Zawory świeciły sie jak psu jajka na wiosnę.
Potem tylko jeszcze pastą polerską i jest git. Gniazda możesz oczyścić "ściernicami listkowymi". Są takie maleńkie dość drogie ale przydatne......
Chyba wszystko co miałem do powiedzenia.Nara.