2003-05-14 01:31:40
jeśłi polakierujesz sprayem to będzie lipa. szybko odpadnie i rdza znowu się pojawi.
jeśłi masz narazie tylko zdrapany lakier to proponuje zrobic tak:
wygładzić lakier papierem sciernym 150' i potem jeszcze 240'.
chodzi o to aby pozbyć się wszelkich 'luźnych' odprysków lakieru a takż eo to aby "zfazowac " lakier.
fazowanie polega na tym aby wygładzić wszystkie przejścia pomiedzy brzegiemlakieru a miejscemw którym jest goła blacha. i nalezy robic to na klocku aby wygładzic całe najblizsze otoczenie dookoła rysy. jeśli zfazujesz palcem tylko w miejscu zarysowań to podczas gadzenia ręka po lakierze da się wyczuc zagłebienia.
nie musze chyba pisac ze to bedie widoczne po lakierowaniu...
jakjuż wszstko ładnie wygładzisz to czas sparawdzic czy blacha na drzwiach ni ejest odkształcona w miejscu uderzeń. jeśłki tak to nalezy odtłuscić zmywaczem do lakierów lub zwykłą benzyną ekstrakcyjną i nałożyc szpachel.
na .. powiedzmy cztery DUZE łyzki stołowe szpachlu dodajemy dosłownie 4mm kwadratowe utwardzacza.
nalezy to szybko wymieszac az do uzyskania jednolitego koloru.
następnie nakładamuy za pomoca szpachelki calośc na dzrzwi. czekamy az wyschni e i zaczynamy ryrac papierem sciernym 80' ( oczywiście na klocku)
technika ta sama chodzi o to aby pozbyc sie wszelkich nierównosci pomiedzy szpachlem a płatem blachy. jeśłi nadal czuc dołek ponownie odtłuszczamy i nakładmy szpachel.
jak uznamy ze jes ok. to wygładzamy papierami 150' i 240'.
teraz pozostaje okleic auto aby nie pomalowac nic wiecej oprócz tego co nas interesuje ( akurat jesli chodzi o drzwi czy aski to lepiej jest je zdemontować i rozebrac wtedy nic nie trzeba oklejać.
calośc odtłuszczamy i pryskamy podkład.
podkład i lakier powinno sie nakładac za pomoca pistoletu lakierniczego (może jakiś kolega ma w garazu i pistolet i kompresor?)
wartości ile dodac utwardzacza do podkładu zalezne sa od producenta i napewno pisze wszystkodokładni ena obudowie puszki..
po wyschnieciu podkładu naezy zmatowac go na gładko za pomoca papierów wodnych
zaczynamy od 600' potem 800' i ew. 1000-1200' .
teraz znowu wysuszamy wszystko i odtłuszczamy.
po odtłuszczeniu pozostaje prysnąć lakierem.
ile utwardzacza napewno pisze na opakowaniu..
za to jak pryskacć to ja juz nie napsze bo tego sie nie da opisać..
mogę jedyni epodpowiedziec ze lepiej warstwe nakładac z dalszej odegłości jakieś 40 - 50 cm. i pryskac kilka razy delikatniej niz raz za mocno.
chodzi o to aby natryskiwany lakier nie zaczoł robić firanek na malowanym elemencie.
nawet jeśli sie porobią niewielkie zacieki to spoko..
oczekac aż wyschnie porzadnie (wystawic na słońce) i iśc do domu
po wyschnięciu nalezy lakier wraz z zaciekami zmatowac na mokro papierkami 1500-2000 i za pomoca szlifierki do polerowania+pasty polerskiej+ szczypta wody po prostu spolerowac element.
powinno wyjśc si jeśli siem ajakies doswiadczenie w tym
za pierwszym razem moze byc cięzko ..
polecam skorzystac z pomocy kolgi /znajomego lakiernika