2006-11-02 18:33:26
Witam!
No ja we wtorek wieczorem wrocilem do domku po miesiecznej nieobecnosci (oczywiscie to przez prace
) do Zonki i mojej malej Zuzi
Pogoda nie zapowiadala sie az tak najgorzej!Ale mowie sobie ze nic tam dzis zmienie oponki na zimowki!I ku mojemu zdziwieniu rano sie budze a tu za oknem normalnie Masakra!!
Sniegu tyle ze szok!!Zona jak na zlosc rano musiala jeszcze jechac do pracy i juz na sam poczatek utknela przy wyjezdzie z bramy!!
Jak juz udalo jej sie wyjechac to modlilem sie zeby nie zawinela sie gdzies na drzewie!! (Wiecie cale 2.0 i ma tyle smocy ze moment ja moglo gdzies poniesc
)
No ale cale szczescie dojechala do domku bez problemu!!Wiec nie dlugo myslac zabralem sie za zmiane oponek na zimoweczki!!No i odrazu zrobilo sie lepiej!!Samochod znowu zaczal jezdzic po naszych pieknych drogach!!Jak jechalem na miasto to kolo warsztatu stalo ze 20 samochodow na zmiane opon!Poprostu masakra jak ludzie szybko sie rzucili na zmiane opon!!Pewnie jeszcze dlugo warsztaty beda mialy co robic bo chetnych jest tak duzo ze szkoda gadac!
Pozdrawiam Cale Grono Lob i tych co juz smigaja na zimoweczkach!
-----------------
Kup se Omcie!!!Badz BAMBOOCHA:))))))))))