2006-11-05 14:47:50
niestety nie wszystko do siebie pasuje
zawalisty lakier, fajnie zrobiony na orginalach tylny zderzak i ladnie wkomponowane wyjscia wydechu, piekne przednie lampy, calkiem fajnie wkomponowane halogeny, i niezla skora, choc srodki powinny byc cos bardziej w odcieniach bezowych, wyglada wtedy sporo ladniej, i nawet z drewnem lepiej by sie komponowalo.
teraz co nie tak: oczywiscie felgi wieksze by sie zdaly, przynajmniej o oczko, lampki tylne sa takie sobie, a zwlaszcza ten wzor, progi zbyt baloniaste, tzreba bylo jednak pomyslec o zwyklych escortowych lezkach, sa calkiem ladne i pasowaly by do tylnego zderzaka... zderzak przod zbyt wyciety - ogolnie te laminaty niestety tak srednio pasuja do essiego. jednakrze w mk7 ciezko cokolwiek ladnego z tym zderzakiem zrobic, wiec tu sie nie ma co przyczepiac, nie jest tragicznie;p
jedynie popatrz na autko od boku, zderzak tyl - plaski, progi - kupa przetloczen, jakies dziury, siatki; zderzak przod - z jakims wielkim 'dyfuzorem'... srednio to do siebie pasuje niestety.
ale ten lakier... poezja
-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)
spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------