2006-12-11 07:54:39
Zrobiłem w klusce cały przód. Nowe amory, tulejki, sworznie, łaczniki, drążki, gumy. Po prostu kluska jak nowa. Zgodnie z przyjętymi zasadami dbania o piękne kobiety i ja pojechałem z nią do kosmetyczki czyli na ustawienie geometrii. Zaznaczam w sposób lojalny, że pojechałem nie do wiejskiego zakładu gdzie młotek jest szczytem technologi a przed użyciem śrubokrętu czyta się instrukcję obsługi do niego. Pierwszy warsztat to renomowana stacja obsługi pojazdów a także diagnostyki z uprawnieniami na wszystko. Z ekipą stacji znam się więc nie posądzam ich o wrodzony debilizm czy partaninę tym bardziej, że kilkukrotnie korzystając z ich usług w leksusie (lanosie) byłem ze wszech miar zadowolony. Wjeżdżam delikatnie na kanał niczym Leper na kolejną konferencję prasową i ide pod kluskę i z gestem oznajmiam, że chcę zrobic geometrię z przodu i tyłu. Pan się na mnie spojrzał jak na Łyżwińskiego i oznajmił, ze tu się geometri nie ustawia a jedynie zbieżność. Ja ripostuje, że się ustawia mając na uwadze nasze na forum wypociny. Gośc zaczyna się brechtac ze mnie i daje mi do zrozumienia, że nie mam pojęcia o aucie i jego zawieszeniu. Przyjąłem to pokorą spuściłem głowę i nóżką zacząłem kręcić kółeczka na ziemi lekko sapiąc niczym Gosiewski.
Nie poddałem się jednak bom upierdliwy okrutnie i zaraz po ustawieniu /rzecz jasna komputerowym/ zbieżności w te pędy udałem się do stacji diagnostyki znanej w całym województwie.
O dziwo tam sytuacja się powtórzyła. Pan Mechanik w pięknym i czystym oraz wykrochmalonym mundurku oznajmił, że only zbieżność. Nie pozostało mi nic innego jak powtórzyc pytanie i wyjść na debila bo tak na mnie spojrzał po nim i poprosić o sprawdzenie na jego wojewódzkim sprzęcie marki BOSCH. Kluska jest ustawiona elegancko. Po remoncie przodu zap..jak Kaczory po sejmie nie ma żadnych problemów. Pytanie jednak - jak z tą geometrią???
[ wiadomość edytowana przez: zupper dnia 2006-12-11 07:56:08 ]