2007-07-27 00:25:22
Od pewnego czasu miałem problemy z gazem - zapalała się lampka, spalał 15-18 litrów. Wymieniłem lambdę - pomogło nieznacznie (przypuszczam, że uszkodzenie starej lambdy było spowodowane nieprawidłową mieszanką)
Instalki nie dawało się wyregulować - kręcenie śruby przynosiło efekt, ale przegazowanie powodowało, że znowu parownik tracił nastawy.
Postanowiłem pójść na całość i wywaliłem zwężkę z dolotu. Zrobiłem coś koło 300 km na benzynie i uwiercie mi - rewelacja!! Auto chodzi świetnie, żwawo reaguje na pedał gazu, tak jakby buda stała się o 300 kg lżejsza. Niestety przy dystrybutorze nie było tak różowo.
Kolejna decyzja - a co tam - zaryzykowałem i kupiłem na allegro
coś takiego
Przedtem naczytałem się sporo na
tym forum
do zestawu musiałem kupić elektrozawór z filtrem oraz węże gazowe i parę pierdół, m.in. gwintownik M5
Zabrałem się za montaż, zajęło mi to 2 dni po kilka godzin. Miałem kłopoty z umiejscowieniem parownika, ale dałem radę.
Najwięcej obaw budziła we mnie konieczność nawiercenia kolektora dolotowego w celu wkręcenia weń dysz gazu. Tu odwaliłem fuszerkę - zdemontowałem przepustnicę, listwę wtryskową, wtryskiwacze i zamiast odkręcić kolektor wywierciłem w nim dziury "na pacjencie". Na bank do kolektora dostało się multum opiłków, ale zaryzykowałem - stwierdziłem, że odkręcenie kolektora to zbyt karkołomna operacja. W celu zmniejszenia liczby opiłków wiertło miałem uwalone w towocie - opiłki wbijały się w smar i mniej ich wpadło do środka.
Trochę zabawy było z umieszczeniem sterownika gazu i poupychaniem kabli, a jest ich całkiem sporo.
Ponadto podciśnienie kolektora wziąłem z przewodu egr - jak się okazało w przewodzie tym nie było podciśnienia - tak jakby ten przewód w ogóle nie miał połączenia z kolektorem...
Po montażu następuje kolejny budzący obawy etap - kalibracja instalacji. Trzeba dobrać ciśnienia gazu oraz średnicę dysz gazowych. Dysze w zestawie mają 1,5mm średnicy, do regulacji potrzebne są wiertła o średnicy co 0,1 mm, a takich nie mam
Na szczęście okazało się, że średnica 1,5mm daje radę, musiałem tylko podnieść ciśnienie gazu i mapy benzyny i gazu udało się idealnie zgrać. Pełen sukces!
Instalacja chodzi rewelacyjnie, nie jestem w stanie stwierdzić czy jadę na gazie czy benzynie, sam moment przełączania jest całkowicie niezauważalny (jak to w dobrze wyregulowanej sekwencji). Liczę na spalanie niższe niż 15 litrów które miałem o tej pory.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony
-----------------
Socialism - a great idea until you run out of other people's money - Margaret Thatcher