2007-10-25 19:49:25
Witam !
Ponieważ niemal wszyscy opisali juz swoje maszyny więc czas i na mnie - sorry - na mnie i Konrada - bo to nasze wspólne autko
Ładę 2103 kupiliśmy trzy lata temu w Minsku Mazowieckim od pierwszego właściciela , ale sprzedawał nam ją bezpośrednio ktos z jego rodziny. ładę wyszukał na allegro chyba fleszer z Konradem i wtedy podjęliśmy decyzję o pozbyciu się samary i zakupieniu klasyka.
Auto wyglądało na zdjęciach nie najgorzej, ale jak się póxniej okazało przednie błotniki były podklejone blachą na zywicy poliestrowej i po paru miesiącach zaczeło to wszystko powolutku wychodzić.Zapłaciliśmy za nią 1150 PLN Do Krakowa z Mińska dojechała bez problemów chociaz wycieki oleju koło aparatu były dośc duże i musieliśmy dokupić i dolać olej- to była drobnostka.
Zaraz po zakupie oddaliśmy ją do mechanika i ten doprowadził autko do stanu uzywalności. Koszt tych podstawowoych napraw - to następne 1000 złotych, ale przez dwa nastepne lata nie wymagała ona żadnych większych napraw a przejechaliśmy w tym czasie ok. 15 tys kilometrów.
Nie wprowadzaliśmy w ciągu tych trzech lat jakichś większych zmian bo zdecydowaliśmy, że zrobimy jej kapitalny remont blacharki. No i powolutku zaczałem zbierac blachy - cześc została przywieziona z Ukrainy a cześc kupiliśmy na miejscu w Polsce.
Autko w momencie zakupu miało silnik 1,5 i standardowe wyposażenie - nie było tam żadnych modyfikacji"unowocześniających" więc baza do renowacji auta była dobra.
Autko miało czerowny kolor, założyliśmy jej tylko felgi ATS Classic, opony o troszke niższym profilu i stabilizator tylnej osi pochodzący z fiata argenty
Oto fotki jak wyglądała nasza trójka po zakupie i zmianie felg.Fotka pochcodzi ze zlotu w borsku.
Teraz auto wygląda już zupęłnie inaczej, W czerwcu po długich poszukiwania udało nam się znaleźc blacharza, który podjał się solidnego wykonania remontu łady. Trwał on dwa miesiące ale jestem zadowolony.rzed remontem blacharki wymieniliśmy silnik na fiatowski 2,0 DOHC. Inna jest równiez skrzynia biegów - teraz mamy zamontowaną pięciobiegową skrzynkę z fiata.Przednie fotele równiez nie są jużoryginalen- troszkęze zwzględów bezpieczeństwa załozyliśmy Old schoolowe skórzane fotele ze starej alfy z zagłówkami- myslę,że sa po prostu duzo wygodniejsze o bezpieczeństwie nie mówiąc bo mają solodnąkonstrukcję i zagłówki
Teraz trwa powolne skłądanie łady - wymiana tapicerki, zakładanie listewek itp. Ale czeka nas jeszcze- wymiana wahaczy, amortyzatorów, spręzyn.Chcemy wymienić instalację elektryczną i lampy przednie.
Niektórzy pytająo koszty tego remontu - więc blacharka z lakierowaniem kosztowała nas ok 7 200PLN.
Silnik 2,0 ze skrzynią - 700 PLN
renowacja felg - 400 PLN
Reszta wydatków-cięzka do oszacowania ale myslę,ze 2,000 poszło jak nic na rózne częsci ( blacharskie,przekłądnię kierownicza, skracanie i wyważanie wału)
No i fotki auta po remoncie - znacie je już pewnie z relacji z naszrgo remontu
-----------------
CIRCLE OF LADA FRIENDS - www.zsiguli.hu
www.youngtimer.pl
[ wiadomość edytowana przez: Pawel_66 dnia 2007-10-25 19:59:13 ]