Co zrobić Podłużnice MK IV - Strona 1.5

2008-01-21 10:00:24, surec pisze:
jak masz zdolności, to możesz sobie wyklepać z blachy powolutku po kawałku całe podłużnice, stare wycinając też po kawałku. Później jedziesz z tym do gościa, on Ci spawa wszystko (myślę, że za 200pln się uda), a Ty później to uszczelniasz, kładziesz baranek, w środek do profili konserwację i cieszysz się autkiem. Możesz także spróbować znależć podłużnice na szrocie.

2008-01-20 11:13:52, Artur-LU pisze:
To prawda rok produkcji nadw. 86 pierwsza rejestr 93 reszta autka nie jest w idealnym stanie ale dobrym, a co do sentymentu to chyba jedyna rzecz ktora mnie powstrzymuje przed sprzedażą tego autka 1000zł to sporo za spawanie chyba niemam tyle gotowki ile mogę zaoferować za obie tylne podluznice gosciowi ktory to zrobi ?

2008-01-20 11:34:28, arekturbo pisze:
po co zacząłeś sie bawic z blacarka jak wiedziałęś w jakim stanie jest podłoga chyba ze nagle tak zgnił

2008-01-19 22:44:56, Asior pisze:
po 1 pierwszy raz widze mk IV z 93r po 2 zamiast spoilerow lepsza bylaby gleba i aluski - kwestia gustu po 3 ja przy swoim tez robilem podluznice, progi itd, mialem tragedie, bo przez bagaznik widzialem asfalt.......... koles zrobil mi cale auto za 1000zł - podluznice, podloga, progi, tylne blotniki, maske i wymiane chlodnicy oraz lakierowanie. Ale uwazaj, jakiekolwiek spawanie przegrzewa blachy, jak dobrze nie zakonserwujesz to temat blachy wroci bardzo szybko, ja myslalem ze mialem dobra konserwacje, po 2 latach powoli zaczela sie powtorka z rozrywki............ nie mialem juz checi do tego wracac wiec sprzedalem. Generalnie warto sie z tym bawic jedynie wtedy gdy masz sentyment i gdy reszta auta jest naprawde w bdb kondycji