Forum dyskusyjne ...
forum dyskusyjnedołącz do klubulista klubowiczównasze samochody

   rejestracja | zaloguj się   pomoc

Dlaczego gaśnie ??? [126p]

 Moderowane przez: Furiosus, fuso, mar125, rallyfilip
 MotoNews.pl » TheFiatAndTheFurious

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »

  
 Sortuj wg daty: 
rosnąco malejąco
 >> wątek wyświetlony od najstarszych wypowiedzi <<  Następna strona 
[ 1 2
 Autor 
 2003-07-13 23:24:51

Dzisiaj dosc sporo jezdzilem po miescie, duzo krotkich tras, kilkadziesiat kilometrow. Na poczatku spadaly mi obroty podczas hamowania, do tego stopnia ze po prostu gasl mi za kazdym razem kiedy hamowalem (w miescie, wiec myslalem ze wyjde z siebie), gdy stalem obroty byly ok nic sie nie dzialo. Po godzinie zaczol gasnac za kazdym razem gdy zdjolem noge z gazu.. Poradzcie co to moze byc ?? Przez wakacje mam taka robote ze bez samochodu nie moge pracowac, a tak nie mzna jezdzic.
2021-09-20 09:44
  
 
 2003-07-13 23:36:46

Witam. U siebie mam cos podobnego
Jak dluzej pojezdze (trasa jakas) to jak sie zatrzymam pozniej to mi gasnie i nie moge odpalic ! wiec tez potrzebuje pomocy !
 
  
 
 2003-07-14 00:40:50

hmm, najprostsze co możesz zrobić, to przeczyścić klemy... u mnie działy się podobne rzeczy, maluch gasł, ale tylko przy hamowaniu i całemu zamieszaniu winne były klemy.. musisz je odkręcić i przeczyść czymś (są takie specjalne małe szczotki druciane, ale jak nie masz to też się nic nie dzieje...)

-----------------
 
  
 
 2003-07-14 00:55:11

Zobacze, wstane rano, sprobuje przeczyscic klemy, jak nie pomoze to po prostu ordynarnie podkrece obroty, wiem ze to nie rozwiazanie ale potrzebuje samochod..
2021-09-20 09:44
  
 
 2003-07-14 16:09:52

Z całym szacunkiem dla wiedzy Widynka ale to raczej nie jest to z prostego powodu:Jak nie z akumulatora to iskra idzie z alternatora (ja w czasie jazdy mogę wyłączyć hebel a auto dalej jedzie) ale miałem to u siebie.Spadek obrotów przy hamowaniu to wina luzu na przepustnicy,natomiast jeśli gaśnie po długiej jeździe tzn.że autko Cie się trochę przegrzewa i robi sięciasne.Podkręć trochę obroty,szczególnie jak masz ciasno silnik spasowany (coś o tym wiem )
2018-10-22 14:40
  
 
 2003-07-14 16:23:16

hmm, ja się nie znam wogóle na elektryce, ale po prostu u mnie coś takiego było widocznie w każdym malcu inaczej to wygląda a co do luzów - to można łatwo sprawdzić w sumie.. odpal go na wolnych i zobacz, czy jak będziesz ruszał przepustnicą (tylko nie w takiej płaszczyźnie jak się to normalnie dzieje ) to będzie to wpływać na obroty (tzn w zasadzie, gdyby było git, to wogóle się nie powinna ruszać...)

-----------------
 
  
 
 2003-07-14 16:38:01

Cytat:
hmm, ja się nie znam wogóle na elektryce, ale po prostu u mnie coś takiego było widocznie w każdym malcu inaczej to wygląda a co do luzów - to można łatwo sprawdzić w sumie.. odpal go na wolnych i zobacz, czy jak będziesz ruszał przepustnicą (tylko nie w takiej płaszczyźnie jak się to normalnie dzieje ) to będzie to wpływać na obroty (tzn w zasadzie, gdyby było git, to wogóle się nie powinna ruszać...)



Amen...
2018-10-22 14:40
  
 
 2003-07-14 19:08:18

Moze ew. tez byc cos nie tak z poziomem paliwa w gazniku. Jak pedzilem do stolicy ostatnio i bladzilem po Ursynowie to tez zaczal gasnac ale na drugi dzien przestal i do dzisiaj jest OK, jak zerknalem na poziom paliwa to plywak z lekka tarl o scianke studzienki... Co za wstyd, jak ja to poskladalem...
2021-09-19 12:04
  
 
 2003-07-14 19:23:02

A umnie okazało się że to świece. Też jak się nagrzał zabardzo to nie chciał zapalić. Ja na tych świecach rok przejeździłem (a ile poprzedni właściciel?). Wymieniłem na nowe i narazie ok.

-----------------
dybon
2005-03-26 01:43
  
 
 2003-07-14 21:16:33

Luzy an przepustnicy mam, to wiedzialem. Rano przeczyscilem dysze od wolnych, pomoglo na 4h. Puzniej doraznie podkrecilem obroty i tak jezdzilem caly dzien. Wieczorem podjechalem do mechanika, po 30s. stwierdzil ze gaznik chodzi "jak stara Filarska", ze przepustnica jest naa wykonczeniu i wogole caly gaznik razem z nia, ze mam kupic regenerowany i bedzie po sprawie, a tak by sie mozna z tym co mam teraz jeszcze wieki pier@#$ic..
Niby juz wszystko jasne ale nadal nie rozumiem dlaczego na poczatku gasl tylko w czasie hamowania, a nie jak stalem na luzie ??? przeciez tak i tak mialem noge z gazu out..
2021-09-20 09:44
  
 
 2003-07-14 22:46:52

bo przy chamowaniu silnik sie "Zdusza" i dlatego może nieraz przygasać - gasnąć... jest to efekt chyba zbyt ubobiej mieszanki choć mogę sie mylić
skoro jest luz na przepustnicy to nie ma sie co dziwić
ale spróbuj wykręcic wkręt składu mieszanki 2,2-5 obrotu...
wzbogacenie mieszanki powinno pomóc !!!
pozdro


[ wiadomość edytowana przez: GoLaF125 dnia 2003-07-14 22:48:39 ]
2006-03-11 23:18
  
 
 2003-07-14 22:56:30

U mnie też coś takiego sie pojawia podczas gwałtownego chamowania!! Silnik nie gaśnie ale przygasa!! Doputy nie gaśnie jest ok. Wspomnieć warto, że gaźnik w pełni sprawny, bez luzoow na osi i temu podobnych.

-----------------
Simon Rally Garage !!
Mechanika pojazdowa.....
2019-07-14 20:05
  
 
 2003-07-14 23:10:49

ja kilka miesiecy temu mialem podobny problem. zawinila gumka no srubie od regulacji skladu mieszanki. wystarczylo wymienic i wyregulowac i jest ok do dzis.

ps: gumka nie trzymala sruby i ta w czasie jazdy wkrecala sie, zubozajoc mieszanke
2014-08-08 21:14
  
 
 2003-07-14 23:14:31

Cytat:
2003-07-14 22:46:52, GoLaF125 pisze:
bo przy chamowaniu silnik sie "Zdusza" i dlatego może nieraz przygasać - gasnąć... jest to efekt chyba zbyt ubobiej mieszanki choć mogę sie mylić
skoro jest luz na przepustnicy to nie ma sie co dziwić
ale spróbuj wykręcic wkręt składu mieszanki 2,2-5 obrotu...
wzbogacenie mieszanki powinno pomóc !!!
pozdro


[ wiadomość edytowana przez: GoLaF125 dnia 2003-07-14 22:48:39 ]



hmm..no niby tak zdusza sie ale dlaczego, jakie jest polaczenie miedzy hamujacymi kolami a silnikiem, przez sprzeglo wal korbowy, bo w sumie jaki wplyw maja ciezko i wolno obracajace sie kola (hamowanie) na prace gaznika??? W sumie tak pytam z ciekawosci bo mnie ciekawi ta rzecz. Taka ciekawostka techniczna.
2021-09-20 09:44
  
 
 2003-07-15 19:12:31

Zacznijmy od tego że gaźnik ze 126 można w domu zregenerować, co już robiłem, przypominam o sprawdzeniu czy nie jest pokrzywiony, tzn. czy nie ma szczeliny między korpusem a pokrywą i między korpusem i izolatorem, ja ewentualne niedomagania pilnikami usuwałem. Zdarzyło mi się osobiście że jałowy szalał przez niezdatną do użytku dyszę(źle wywiercona, wióry w kanaliku). OT mam do zbytu włoski Weber 28 IMB 4/250 z dyszami jak 5/250 bez nijakich luzów(a jest starszy ode mnie!) po kapitalce.
2021-09-19 12:04
  
 
 2003-08-05 02:59:39

Moze byc tez kwestia zaworow. Jak sie nagrzewa pozniej gasnie i nie chce odpalic to przydaloby sie przefrezowac gniazda, koszta niewielkie, zaszkodzic nie zaszkodzi a moze tylko pomoc.
 
  
 
 2003-08-05 18:16:50

O tak. Bez szczelnych zaworów ani rusz. Jak mi wyrwało gniazdo to też cuda się działy.

-----------------
126 GT i.e., czyli głośny pierd z wytryskiem
2021-09-19 12:04
  
 
 2003-08-06 14:25:48

Mi sie dzialo dzisiaj to samo pojechalem do mojego mechanika Przedmuchal mi dysze i ustawil mieszanke i chodzi ( koszt usluki 4 zl ). Ale od mechanika do domu jest 500m wiec nie wie co sie stanie jak wyjade na miasto.

[ wiadomość edytowana przez: lo3ek dnia 2003-08-06 14:26:47 ]
2011-11-12 23:55
  
 
 2003-08-06 15:17:22

witam ja mialem to samo .niedawno wyciaglrm gaznik wytrzyscilem gon i zalochylem i kaszel po dluszej jezdzie jak hamowalem to zaczol gasnacna wolnych obrotach tez ja wyciaglem gaznik przedmuchalem no i wszystko gra stawiam na gaznik pozdrawiam
2004-04-24 16:35
  
 
 2004-11-06 19:57:48

Witam,

Post tak stary, ze az wstyd rozgrzebywac. No ale skoro juz powstala taka "linkownia" dla poczatkujacych, to ja wykorzystalem i znalazlem post podobny do mojego problemu.

Otoz mam taki problem z malcem, jak tutaj jest opisany. Tzn. czasami fajnie chodzi na wolnych obrotach, a innym razem ledwo ze sie kreci i gasnie. Poruszam pedalem gazu i znow fajnie chodzi. Wyczyscilem juz gaznik, na osi przepustnicy luz byl minimalny, ale i tak zalozylem nowa z nowymi uszczelkami (teraz luzu juz nie ma) ale nadal to samo. Zalozylem odparownik i tez nie jest lepiej. Do tego nowe swiece i nowe kable WN, ale to chyba nie ma znaczenia. Jakies sugestie?

A tak z innej beczki: widze tutaj duzo ludzi z Krakowa. Jeszcze z malcem nigdy nie bylem u zadnego mechanika, ale chcialbym sie wybrac na przyzwoita regulacje gaznika (ustawialem "na sluch" ) i sprawdzenie zaplonu na lempie stroboskopowej. A tak "przy okazji" moglby tez poustawiac geometrie kol. Czy ktos moze polecic naprawde dobrego mechanika, ktory by to zrobil?
2015-02-13 07:44
  
 
   Następna strona 
[ 1 2
 MotoNews.pl » TheFiatAndTheFurious

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »
 

Regulamin i warunki korzystania z forum | Polityka prywatnoœci

Forum motoryzacyjne udostępnia portal MotoNews.pl. Wszelkie pytania związane z funkcjonowaniem forum prosimy kierować tutaj.


WERSJA RESPONSYWNA FORUM