2003-07-24 17:57:33
wlasnie zakonczylem wymiane pradnicy na alternator. wszystko chodzi w porzadku. kierowalem sie wskazowkami z postow jeszcze z forum.tuning.pl i pomyslalem, ze wrzuce je tutaj na motonews. sprawa prosta - wywalic regulator napiecia oraz calosc blach z pradnica i wstawic taki sam komplet tylko z alternatorem;). pozostaja kabelki...
pewnie jeszcze nie raz komus sie to przyda:
- forti napisal: czarno fioletowy podlaczasz do szczotek bo on sygnalizuje czy sie laduje a brazowy do sruby tej gdzie alternator daje ladowanie te kable sa z orginalnej wiazki jesli poodkrecasz regulator to tylko one zostana a reszta bedzie wolna i mozesz je wyzucic
- ali napisal: Co do podlaczenia to jak zdejmiecie regulator to bedzie gruby cienki i cienki z grubym, trzeba rozdzielic te ostatnie i polaczyc cienki z cienki i gruby z grubym dalej kabelki beda zakonczone tak ze inaczej sie ich podpiac nie da... Chociaz kto wie polak potrafi...
ja mialem troche namieszane z kabelkami i skorzystalem z przepisu forti'ego (nie mialem gotowych koncowek o ktorych mowi ali) - chociaz w sumie oba daja ten sam efekt koncowy: jest prad! :)
ps: dzieki za pomoc ali & forti:)
[ wiadomość edytowana przez: mountez dnia 2003-07-24 17:58:09 ]