2010-03-17 00:07:58
Wstęp skasowałem bo był za długi...hehe
Silnik.
Kompleksowo zregenerowana głowica wyeliminowała podejrzenia o pękniecie bloku. Na wszelki wypadek zwężona została średnica skrajnych otworów kanałów wodnych aby oddalić je od olejowych.
To co wcześniej doprowadzało mnie to do ..rwicy - mocne palnie oleju jest teraz całkowicie niezauważalne.
Zawieszenie.
Diametralna różnica w prowadzeniu.
Twardość i wysokość udało się dobrać optymalnie. Myślałem że będzie gorzej.
Brak docelowego dociążenia (+30kg na tył) oraz zrobionej geometrii utrudnia dokonanie jakiejs rzetelnej oceny ale jak juz to wiadomo- samochód trzyma się nieporównywalnie lepiej drogi.. Pod każdym względem poprawa. podsterowność prawie zniknęła. Test Łosia przy 100km/h na b.db Szybka reakcja, niewielkie wychylenie, z czuciem i lekkością pracy po zmianie przekładni bedzie jeszcze lepiej.
Tylne sprężyny dałem o zwój niżej względem fotek. Troche mi podskakuje na dziurach ale stabilizacja bez porównania. Po poprawkach polatam mocniej to zmierzę osiągi oraz zachowanie na suchym bo teraz to się nie wygłupiam na prędkościach.
Na pewno Vka od Poldka pod 1600TC w porównaniu do ładowskiej IVki była bardzo dobrym pomysłem jesli chodzi o przełożenia, ciekawi mnie ile pójdzie...
póki co skupiłem sie dzisiaj bardziej na winklach niż rekordach.
Założyłem jeden tłumik tył simonsa... głeboki zachrypnięty rasowy bas, brzmienie super no i piękne się wkręca i daje ciśnienie w układzie-dym wali z rury poziomo na 1.5m; głośno ale jeszcze na granicy wytrzymałości, tyle ze nie mam kanapy ani zadnych wygłuszeń tyłu wiec to się znacznie poprawi w przyszłości.
Lakier do polerki i lusterka w błotniki w jakis wiosenny słoneczny dzień zrobie wiec dziurki na listwy pozatykałem gdzie sie da autokitem. Założyłem pasy od sportinga bo fajnie pasują do granatowego ale do poprawy na pewno fotel kierowcy bo jest krzywo a zrobiony z kształtownika wspornik pije w dupę wiec trzeba tam porzeźbić jeszcze.
Podobnie z kształtem pedału gazu i listą innych dupereli.
Najważniejsze że po roku kombinowania zdążyłem sobie polatać po śniegu
-----------------