2010-06-22 13:43:12
Pokrowców teściu na razie nie daje ruszać. Za rok auto będzie już tylko moje i otrzyma złote blachy. Żółte mijania musiałem zdjąć na przeglądzie, bo podobno niezgodne z przepisami. To takie plastikowe nakładki na lampy. Niedługo założę a piać.
Autko w niezłym stanie, ale muszę zrobić małą konserwację, bo w kilku miejscach na łączeniach są małe rdzawe kropki. Muszę jeszcze pozbyć się takiego upierdliwego nalotu z chromowanych listew. Idzie zdrapać to paznokciem, ale może znacie jakieś inne sposoby...?
Wkrótce wstawię więcej zdjęć. Dzięki za miłe przyjęcie.
p.s. wniosek o wciągnięcie mnie na członka
wysłany