2010-10-15 01:55:07
Witajcie. Chciałbym wam zaprezentować moją ładę 2107, forum śledzę już od jakiegoś czasu lecz dopiero teraz pokaże swój kar.
Historia kupna tego auta wyglądała mniej więcej tak:
Jadąc żabą z kumplami przejeżdżamy obok parkingu na którym stała właśnie ta łada. Oczywiście kumpel wydarł się na mnie żeby zawracał w tej chwili. Chwila oglądania jeden telefon; właścicielem okazuje się starszy facet, który wymagał od auta aby tylko jeździło a jak się coś zepsuje to wtedy naprawi. Jeździł nią przez 6 lat i chyba pojęcie o mechanice kiepskie. No ale nic przejażdżka, jestem śmiesznie zauroczono-podniecony autem no i zamiast zachować zimną krew i przekalkulować wszystko czy to ma sens (w ogóle kupno łady ma jakiś sens
??), zaczynam liczenie kasy. No i tak od słowa do czynów i po tygodniu łada jest moja.
Vazik ma 19 lat, ja jestem 3 właścicielem, niby bezwypadkowa, niby 147 tyś przebiegu.
Ogólnie standard silnik 1,5 + plus największe zło w całej motoryzacji czyli gaz (w sumie to nie jestem zadowolony z tego gazu bo robi Hoojnie z silnika ale budżet studenta nie pozwala na nic innego).
W Planach:
Powymieniać filtry od gazu, powietrza, dać gaźnik do czyszczenia i ustawienia (chyba sam się za to nie wezmę), zrobić luz zaworowy, uszczelkę szyby w drzwiach od pasażera, załatać dziurę w tłumiku i w nie dalekiej przyszłości tarczę i klocki. No i jeszcze konserwacja na zimę bo ta to chyba nie była robiona od nowości.
Z tuninguf
Halogeny na przód i rozpórka
Łada dzielnie mnie wozi gdzie pragnę, w wakacje mimo kilku problemów zrobiła trasę do Bieszczad i z powrotem. Ogólnie to wszyscy się oglądają się, machają. Zwraca na siebie uwagę. Powolny crusing na Solinie to rekompensata za wszystkie niegodności związane z autem. Nie zapomnę tego do końca życia jak ludzie w rządku barów obok ulicy oglądają się, machają, wskazują palcami.
Aha i mina gościa w audi a4 wyprzedzanego przy 120 jest po prostu bezcenna
Auto jest lekko do dopracowania mam nadzieję, że ogarnę to przed pierwszymi śniegami.
No właśnie i tu mam dylemat czy garażować ładę czy raczej lepiej żeby stała na zewnątrz w czasie śniegu. Macie jakieś doświadczenia??
Najbardziej aktualne zdjęcie
tutaj dumny i blady robiłem zdjęcia po polerce lakieru
a to mój ''przyjaciel'' który wszędzie ze mną jeździ
Pozdrawiam
[ wiadomość edytowana przez: Kuba2107 dnia 2010-10-15 02:11:23 ][ wiadomość edytowana przez: Kuba2107 dnia 2010-10-15 02:12:01 ]