ŁÓDŹ ------------------------ SPOTKANIA OKP - Strona 148

witaj rav
co ty gadasz dlaczego masz nam nie zawracać głowy przecież po to się urodziliśmy a jak już naprawią ci furę to chętnie wszyscy którzy przyjadą na zlot ją zobaczą a jak będziesz miał jakieś kłopoty to napewno jakiś fachowiec a jest ich kilku i to dobrych doradzą w konkretnej sprawie
pierwszy termin spotkań będzie wyznaczony zaraz po zlocie w bełchatowie takrze piszcie bo to już nie długo.dzięki i narka


-----------------
ZMIANA NUMERU TELEFONU 603 634 390

" i spojrzał Pan na naszą pracę i był zadowolony a potem zapytał o nasze zarobki i gdy się dowiedział - usiadł i zapłakał "

Witam
W zasadzie to nie wiem czy powinienem zawracac Wam glowe swoja osoba gdyz nie naleze do zadnego klubu (glownie z powodu braku czasu na wypelnienie wszystkich wymagan proceduralnych z tym zwiazanych) ale mieszkam obecnie w Lodzi i jestem "szczesliwym" posiadaczem opla astry 1.6 16v (obecnie w naprawie) i moze gdybym mial odrobine wolnego czasu moglbym wziac udzial w takim spotkaniu. Nigdy nie bylem na takiej imprezie i jestem troche ciekaw...
Pzd..
RaV

dzięki "V"całkiem niezła ulotka może coś wymyślę i dołożę
też będę wciskał za szyby
narka

-----------------
ZMIANA NUMERU TELEFONU 603 634 390

" i spojrzał Pan na naszą pracę i był zadowolony a potem zapytał o nasze zarobki i gdy się dowiedział - usiadł i zapłakał "

Witam ponownie
Nazar wysłałem Ci ulotki - myslę że pomogą w szukaniu nowych sympatyków i Klubowiczów. Ja też w końcu muszę ją wydrukować ale czekałem na tusz. Póki co to jednego gościa z Astrą GSI zagadałem na ulicy a drugiemu z Kadeta wetknąłem naszadres za szybkę To się nazywa agitacja
PZDR Vincent

-----------------
...i to by było na tyle....
Pozdrawiam Vincent

pierwsze koty za płoty co do miejsca to dawajcie jakieś propozycje ja osobiście pomyślałem o hali sportowej ale to tylko wstępna diagnoza tam od politechniki jest sporo miejsca
piszcie piszcie

-----------------
ZMIANA NUMERU TELEFONU 603 634 390

" i spojrzał Pan na naszą pracę i był zadowolony a potem zapytał o nasze zarobki i gdy się dowiedział - usiadł i zapłakał "

Witam...
Inicjatywa godna pochwały!!!
ja również się przyłączam, byłoby fajnie

-----------------
Pozdrawiam
Krzysztof...

Warto zrobic akcję rozsyłania listów do osób z regionu łódzkiego.
Podobnie zrobił kolega Vincent z Zach. pomorskiego.


Pozdrawiam

-----------------
*OPEL KLUB POLSKA*
http://www.opelklub.pl
http://facebook.opelklub.pl
mailto:poczta@opelklub.pl

dzieki stary ale żeby zrobić to co mówisz potrzeba trochę czasu i dostępu do kompa a ja mam zaledwie kilka minut dziennie bo taką mam robotę jak nie wyjazd to trochę fizyki ale potroszę da się to jakoś uczynić narazie poczekam i zobaczę co ludzie napiszą a potem zobaczymy ale dzięki narka

-----------------
ZMIANA NUMERU TELEFONU 603 634 390

" i spojrzał Pan na naszą pracę i był zadowolony a potem zapytał o nasze zarobki i gdy się dowiedział - usiadł i zapłakał "

Radzio na mnie możesz liczyć. Ale wiesz nie widzi mi sie Lublinek.
Musimy znaleźć inne miejsce

Witam Nazar
Inicjatywa godna pochwały. Drąż temat i nie poddawaj się. Z własnego - Zachodniopomorskiego doświadczenia wiem że to przynosi wymierne efekty
Ja mogę doradzić Ci abyś nie ograniczył się do Wątku ale również "zaczepił" ludzi przez privy czy GG, możesz też przejrzeć listę ogólną motoforum i wyłapać posiadaczy Opli z Waszego regionu i przesłać im zaproszenia.
Podaj termin i zjaw się - u nas zaczęło się od dwóch autek
PZDR Vincent

-----------------
...i to by było na tyle....
Pozdrawiam Vincent

WITAJCIE
nie wiem czy już ktoś próbował organizować takie spotkania ale byłoby extra gdyby udało się zebrać kilka autek i ustalić jakiś dogodny dla wszystkich termin tzn dzień tygodnia i miejsce.
codziennie przybywa opelków w naszym mieście i województwie a obecny klub który istnieje(chyba jeszcze istnieje)nic nie robi by się rozwijać także jakbyście byli chętni to napiszcie swoją aprobatę lub dezaprobatę co do tego pomysłu.
narka i z góry dzięki


-----------------
ZMIANA NUMERU TELEFONU 603 634 390

" i spojrzał Pan na naszą pracę i był zadowolony a potem zapytał o nasze zarobki i gdy się dowiedział - usiadł i zapłakał "