2013-04-13 20:29:00
Witam! Już od dłuższego czasu nosiłem się z wrzuceniem tutaj mojego wózka jakim jest łada 2105 rocznik 84. Samochód posiadam od jesieni zeszłego roku (październik?). Jest to mój obecny środek transportu i coraz częściej mnie zaskakuje
Poprzedni właściciel- drugi dostał go od ojca czy zakupił od ojca znajomego który z kolei kupił ją w Pewexie? Coś w tą deseń.
Z wyposażenia;
Posiada obszyte fotele ładnymi żółciutkimi welurowymi pokrowcami które zostały zakupione w tamtych czasach.
Posiadał również radio Unitra Skald z głośnikiem które niestety nie odtwarzało kaset i odbierało tylko złote przeboje a na dodatek strasznie charczało więc zostało niedawno zmienione na kasetowego grundiga +2x unitra tonsil
. Samochód posiada również piękną dyndającą antenkę
)
Jedyne minusy to brak prawego lusterka oraz pasów na tylnej kanapie... W tym stanie wyjechała z fabryki. W momencie zakupu miała ~72tys przejechane obecnie 75.5.
Z technicznych rzeczy to niewiele się tam zmieniło. Samochód posiada silnik 1300, przekładnia IV działa topornie ale bez zarzutów, miękkie zawieszenie, i co ciekawe ma podniesiony tył ale mnie się to nawet podoba
Samochód ma wymienione wszystkie płyny+ filtry, szczęki+tarcze i tyle na razie.
Co do problemów to posiada luz na kierownicy i wiadomo- miękkie zawieszenie co wygina pasażerów na zakrętach przy 30km/h.
Co ciekawe świeci się kontrolka oleju od momentu wymiany i ostatnio sprawdzałem to w przeciągu 2.5tys kilometrów miarka pokazuje zawsze odpowiedni poziom.
Ładna była puknięta przez kontener retmana w lewy tył dawno temu, i raz zdarzyło mi się ją otrzeć prawy przodem :< a wszystko przez ciasny garaż przy murze.
Co do użytkowania;
Po nocy trudno odpala. Trzeba go parę razy chechłać bo gaśnie. Na zimnym szarpie przy jeździe więc staram się jechać ze stałą prędkością na średnich obrotach bez nadmiernego obciążania silnika jeżeli muszę szybko pojechać. Doczytałem gdzieś, że to może wina zapchanego przewodu wtórnego wykorzystania części spalin a miałem zasyfiony takim łojem.
Hamulec ręczny; był ustawiany w serwisie i działał dobrze do czasu ale później to samo się zrobiło i na 5-6 ząbku łapie.
Przy "raptownej" jeździe zapiszczy czasem i na trójce, a dźwięk z dziurawego tłumika jest bajeczny
Ogólnie bardzo wdzięczny wóz, który kupiłem zaa bardzo dobrą cenę
niestety z ubezpieczeniem i spalaniem nie jest tak kolorowo ale tragedii nie ma.
Mam również pytanie
1.Czy można w jakiś sposób założyć tylne pasy takie żeby były "jak fabryczne" w sensie od żadnych volkswagenów itp. ? Czy wasze łady też nie mają pasów z tyłu?
Bo podejrzewam, że akurat ten egzemplarz był takim odpustowym co trafił do polski.
2.Czy wam też przy wbijaniu wstecznego czasami "dzwoni jak dzwon" ?
Zamieszczam zdjęcia;