2015-09-21 17:55:14
Witam wszystkich,
Oto moja Łada. Pomimo, że nie jest to moja pierwsza Łada, można powiedzieć , że dopiero zaczynam tak naprawdę swoją przygodę z tymi autami
Zakupiona około miesiąca temu od mojej dalekiej rodziny a ja wciąż odkrywam jej uroki i przypadłości. Rocznik 92' (młódka), przebieg jeszcze przed 70k.
Jeździła jako auto przydomowe, w środku zadbana. Na zewnątrz pogryziona przez rudą - poprzedni właściciel robił co mógł (i co umiał) więc wygląda tak jak wygląda..
Do zrobienia duuuzo:
- blacharka - z racji braku umiejętności i braku miejsca zajechałem do blacharza. Powiedział mi, że wziął by za naprawę 5k zł.. Muszę poszukać innego blacharza
- hamulce - podnoszona w ten weekend w warsztacie (nie bez komplikacji). Sparciałe przewody miękkie, lekko mokry tylny lewy bęben. Póki co ściąga przy hamowaniu w prawo - MOCNO
- Podtlenek LPG - gazownik w moim rodzinnym mieście krzyknął mi 1400zł - myślałem, że instalacja do lady będzie trochę tańsza..
- Wstawienie szerokiej stali, lekkie obniżenie, żółte klosze, bagażnik dachowy - gdzieś kiedyś w planie
Ponadto:
- brak przednich wycieraczek na lampach, parująca chłodnica, przydało by się sprawdzić ciśnienie w cylindrach, za niskie wolne obroty, naprawić zegarek, przy włączeniu nawiewu śmierdzi benzyną, drzwi poustawiać bo się ciężko zamykają/otwierają, licznik nie pokazuje prędkości (w miejscu lecę 40km/h).. więcej grzechów nie pamiętam (narazie)
LUBIE JĄ
[ wiadomość edytowana przez: SzokoLada dnia 2015-09-26 22:06:46 ]