Forum dyskusyjne ...
forum dyskusyjnedołącz do klubulista klubowiczównasze samochody

   rejestracja | zaloguj się   pomoc

2107 unicycle-qxy, przebłysk geniuszu radzieckich inżynierów - Strona 2

 Moderowane przez: Góral, sebioza
 MotoNews.pl » Lada Klub Polska » Auta klubowe

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »

  
 Sortuj wg daty: 
rosnąco malejąco
 >> wątek wyświetlony od najnowszych wypowiedzi << Poprzednia strona  
[ 1 2
 Autor 
 2017-06-04 22:07:57

Całkiem ŁAD(niutk)A

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
2024-05-28 23:36
  
 
 2017-06-04 20:44:23

Bardzo dobra robota.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
2024-03-07 13:51
  
 
 2017-06-04 11:16:57

Witam, w końcu przyszła pora na pokazanie Wam mojego samochodu.

1. Poszukiwania
Pomysł na zakup klasycznego samochodu krążył po głowie od dawna. Początkowo głównym kryterium była kultowa, kanciasta sylwetka typu sedan, a samochód miał być z założenia w miarę niezawodnym daily. Pierwszym obiektem moich rozważań i poszukiwań stał się Fiat 125p. Jednak im dłużej zagłębiałem się w rynek rodzimych konstrukcji, tym bardziej się do niego zniechęcałem (moje odczucia doskonale opisuje ten wątek: Koneserstwo czy lans - oto jest pytanie…). Kompletnie zgniłe graty za grube tysiące i emblematy, listwy czy inne detale za setki złotych są na porządku dziennym. Moim zdaniem ludzie w pogoni za sentymentem stracili zdolność kalkulacji, a to zjawisko zostało błyskawicznie wykorzystane przez handlarzy. Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że ikona PRLu z Żerania to z pewnością nie jest to czego szukam. W końcu padło na Ładę. Wpływ na to miało kilka czynników:
- w porównaniu do Fiata 125p części są kosmicznie tanie i łatwo dostępne;
- nowocześniejsza konstrukcja (od silnika poprzez zawieszenie do wykończenia);

Poszukiwania konkretnego egzemplarza trwały kilka miesięcy. Podstawowymi kryteriami stały się: zdrowa buda, silnik 1500, podtlenek LPG, bliska odległość.

2. Zakup
W połowie lipca 2016 roku, codzienny rytuał przeglądania wszystkich możliwych portali z ogłoszeniami motoryzacyjnymi przyniósł efekty. Na jednym z tych mniej popularnych pojawiło się ciekawe ogłoszenie – krótkie i bez zdjęć. Właścicielem okazał się starszy pan, samochód wstępnie spełniał wszystkie moje kryteria, a w między czasie właściciel ogarnął sąsiada, który podesłał kilka zdjęć. Kolejnego dnia z samego rana byłem w drodze na mała miejscowość pod Lublinem.









Opisywany samochód to model 2107 z roku 1990 z silnikiem 1500 cm³ i przebiegiem 130k km. Starszy pan był jego drugim właścicielem, a łada była w jego posiadaniu od 13 lat. Samochód zadbany, doinwestowany, garażowany, solidnie zakonserwowany litrami towotu i baranka. Od nowości założone pokrowce na siedzeniach. W ostatnim czasie ówczesny właściciel dokonał następujących prac: założono nowy kompletny wydech, akumulator, opony zimowe z felgami, bębny tył, tarcze, klocki i przewody hamulcowe przód, świece i przewody, filtry.
Cena i stan była na tyle zadowalająca, że udało się dobić interesu i 17 lipca 2016 roku stałem się szczęśliwym posiadaczem przebłysku geniuszu radzieckich inżynierów. Samochód bez problemu wrócił do domu robiąc niemal 200 kilometrów.

3. Remont
Po wnikliwym przeglądzie przyszła pora na najpilniejsze prace. Na początek zostało zrobione sprzęgło (docisk, tarcza, łożysko), zregenerowany aparat zapłonowy (przerywacz, kondensator), wymieniona linka hamulca ręcznego, wyregulowane luzy zaworowe i gaźnik, wyprana wykładzina. Po wyżej opisanych zabiegach samochód sprawował się wzorowo przynosząc przy tym dużo przyjemności z jazdy.



Zimę Łada spędziła w garażu, unikając soli i czekając na skompletowanie brakujących części i dodatków. Po ogarnięciu kwestii mechanicznych pozostało skupić się na walorach estetycznych. Korzystając z uprzejmości kolegi z uczelni pochodzącego z Ukrainy miałem możliwość ściągnięcia wszystkich potrzebnych gratów zarówno ze sklepów jak i ukraińskiego olxa w ekstremalnie niskich cenach. W kolejce do zamontowania czekały: grill przedni, wszystkie emblematy, chromowane listwy na zderzaki, klosze lamp tylnych, kliny uszczelek szyb, nakładki na pedały, pompy spryskiwaczy, ograniczniki drzwi, zaślepki itp. Dodatkowo udało się zdobyć gadżety z epoki, takie jak: apteczka, kołpaki metalowe, głośniki ЭОЛА, wentylator Elfik, oraz trafić na ciekawe blachy w wydziale komunikacji.

Kolejną bolączką Łady były konieczne poprawki lakiernicze. Baranek pokrywał cały przedni i tylny pas oraz progi, a także znajdował się pod warstwą lakieru dookoła samochodu do wysokości dolnego przetłoczenia na drzwiach. Może i spełniał swoje zadanie, ale wizualnie zabieg ten bardzo kłuł w oczy.







Początkiem roku zostały wykonane prace lakiernicze polegające na usunięciu baranka z drzwi, oraz polakierowanie samochodu do wysokości dolnego przetłoczenia, a także polerka całej powłoki. Kolor lakieru nie odbiega od reszty, całość zaczęła prezentować się bardzo estetycznie. Dodatkowo jeden ze zderzaków został posklejany, a całość pokryta strukturą. Następnie polakierowałem hak, ramki drzwi i obszar wokół przednich reflektorów.





Nadszedł czas na najprzyjemniejszą część, czyli montaż wszystkich dodatków. W międzyczasie wszystkie chromowane elementy zostały wypolerowane (kołpaki, ramiona wycieraczek, rynienki).





W trakcie prac został wymieniony czujnik świateł cofania, gumowe dywaniki, wyprostowane, wyprane i spięte dykty boczków drzwi przednich, wymieniony parapet drzwi i uszczelka, a także zregenerowane ramiona i pióra wycieraczek reflektorów. Dodatkowo zamontowałem głośniki oraz wentylatorek, a także wymieniłem tuleje lewarka zmiany biegów oraz mechanizm jednego z pasów bezpieczeństwa. Ustawiłem także proporcje mieszanki LPG.



Aż w końcu, po długiej zimowej przerwie Łada wyjechała na rzeszowskie drogi!














4. Plany
Jak to na prawie trzydziestoletni samochód przystało, zawsze znajdzie się coś, nad czym można by popracować. W najbliższym czasie trzeba będzie skupić uwagę na:
- geometrii kół (samochód delikatnie znosi na jedną stronę)
- tylnym moście (zaczyna się trochę tłuc)
- elektryce w desce rozdzielczej (przepalone żarówki wskaźników, niedziałający czujnik temperatury oleju, zegarek, który raz działa, raz nie)
- regeneracji zawiasu tylnych drzwi (opadają)
- być może obcięciu po pół zwoja na sprężynach

Po za tym chciałbym, aby ciągle działo się coś w temacie dopieszczania pod względem estetycznym:
- uporządkowanie bagażnika (dokompletowanie sakwy narzędziowej, czyszczenie plastików)
- dorwanie gadżetów takich jak gałka zmiany biegów czy chlapacze z logiem Łady
- montaż dodatkowych reflektorów

W całym procesie zakupu, odbudowy, a także eksploatacji nieocenioną pomoc przynosiło forum. Dzięki wszystkim za zostawienie tutaj swojej wiedzy i doświadczenia!

Do zobaczenia w trasie!
Pozdrawiam,
Arek
2019-10-01 17:44
  
 
  Poprzednia strona  
[ 1 2
 MotoNews.pl » Lada Klub Polska » Auta klubowe

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »
 

Regulamin i warunki korzystania z forum | Polityka prywatnoœci

Forum motoryzacyjne udostępnia portal MotoNews.pl. Wszelkie pytania związane z funkcjonowaniem forum prosimy kierować tutaj.


WERSJA RESPONSYWNA FORUM