Człowiek pojechał, wrócił, zadowolony. Ok 2000km zrobione, pogoda po drodze od pochmurnej przez urwanie chmury na granicy LT - LV po upał w EST. Zdjęcia wkrótce się pojawią.
Z tego co się orientuję oprócz jednej załogi spod Mińska Mazowieckiego nikt więcej z Polski tym razem niestety nie jedzie. Zresztą załoga to w tym wypadku zbyt eufemistyczne słowo... ale trzymamy za kolegę kciuki. Oby wrócił cały i zdrowy.