2019-05-06 17:27:26
Czołem, mam dla Was małą relację ze zlotu.
W sobotę od 8 rano przyszło mi spotkać się z organizatorem ZPZ i po miłym zapoznaniu się otrzymałem tablicę pamiątkową zlotu z nr 1. Po dotarciu na umówiony punkt okazało się, że byłem jedynym Ładziarzem. Ponadto były też duże Fiaty jak i małe, czechosłowackie Skody, amerykańskie limuzyny i wiele innych. Trasa z wolsztyńskiej stacji paliw, ulicami miasta, aż do samego centrum. Były losowania, nagrody, miła atmosfera i rozmowy z innymi uczestnikami zlotu. Zlot chwilę po południu udał się dalej do sąsiedniego miasta Siedlec, ja z Ładzioszką zostałem na Paradzie Parowozów. Niestety w tym roku nie dopisała pogoda, padało praktycznie od samego rana i na chwilę nie chciało przestać. Mimo to wrażenia ze zlotu i parady są mega pozytywne, polecam! Może przyjdzie czas za rok spędzić wspólnie imprezę zlotu jak i parady.
Pozdro!
Dzień przed zlotem, w agroturystyce w Grójcu Wielkim.
Na rynku, centrum Wolsztyna, podczas deszczowego Zlotu Pojazdów Zabytkowych.
Smerfetka podczas Parady Parowozów.