Odparownik paliwa

Założyłem to to sobie i nie widze zbytniej poprawy. A nawet jest gorzej bo autko zaczelo strasznie nierówno chodzić na wolnch obrotach i są kłopoty z odpalaniem. szczegolnie rano. Silnik na ssaniu elegancko odpala ale po paru sek. gaśnie. i tak trzeba pare razy krecic az sie troszke nagrzeje i dopiero zalapie juz na stałe. Rozgrzany odpala juz elegancko.Ale caly czas chodzi nierowno na wolncy obrotach. Zmodyfikowalem tez dolot (wg. Szczecinskich). Wiec juz sam nie wiem czy moje klopoty to od odparownika czy od modyfikacji dolotu. dodam ze jak puszczam gaz na jakim kolwiek biegu to slysze ciche strzaly z silnika. Przed modyfikacjami tego nie bylo. A moze przesadzilem z iloscia powietrza do gaznika? wyciolem wielkie dziury w puszcze wiltra, wyciolem caly kanał z kryzą, wywaliłem tlumik szmerów i wstawiłem stozkowy filtr filtromexu. Nie wiem co zrobic. Albo wina ley po stronie odparownika (nim sie nie nagrzeje to nieodpala auto) albo po stronie nadmiaru powietrza (nierowne wolne obroty, strzaly po puszczeniu gazu). Poradzcie cos prosze

[ wiadomość edytowana przez: koniu dnia 2004-01-11 09:26:01 ]

zaloz idealnie odparownik wg instrukcji(ja mailem napisane by zakladac na silikon...) i jak juz rozgrzejesz autko...to jedz gdzies aby ustawic gaznik na aparaturze...
u mnie byly jeszcze wieksze przerobki...i dzialal dobrze...nawet spalanie spadlo..

-----------------
BardzoMadcarowyWoz :)
akcesoria samochodowe tuning torun

Wiec to moze odparownik nie jest niczemu winien. Faktrycznie pojade do mechanika na ustawienie gaźnika i zaplonu

a Ja mam pytanko ilu z was jezdzi z odparownikiem?

Ja mialem zamiar kupic, ale nasluchalem sie ze to nic nie wartuje, jest do bani, itp, itd i wkoncu zrezygnowalem z kupna.

Ja mile wspominam czasy kiedy jeździłem na odparowniku.
Po załozeniu wyraźnie czuć było poprawe. Ssanie wyłączałem praktycznie od razu.

Ale niestety po 2 zdjeciach odparownika okazało się że pękł i od dołu sie wyszczerbił.. Tak wiec nie nacieszyłem sie nim zbyt długo...

Takze wszystko byłoby ok gdyby nie tandetne materiały uzyte przy produkcji tego. Jakościwo gorsze od standardowej podkładki pod gaźnik -> powinno wiec mniej więcej tyle samo kosztować a za odparownik chcą 10x tyle co za zwykłą podkładke.

Teraz mam wyższy dolot i jestem bardzo z tego zadowolony
Jednak jeśli miałby dostać odparownik w cenie 5-10zł to bym kupił i założył. Za więcej - NIE.

Ja zały czas chulam na odparowniku.
1. Mozna naprawdę szybko wyłączyć ssanie!!! Odpał ruszamy i ssanie można wyłączyć (w czasie ostrych mrozów cza chwilke poczekać... ale małom )
2. Czy spalanie spadło...... Palił mi zawsze mało (ostatnio mu odbiło...)
3. Jak się dociąga gazior z kluczem a na końcu nakładamy jeszcze rure, to mozna powiedzieć że jest z dziadoskiego materiału.
Ja mam go juz w drugim aucie, w tym 1,5 roku i przejechane 30000 km i nic sie z nim niestało (chyba...) a wtamtym chyba z 20000km.
Cena może dosyć wygurowana ale do seryjnego malca warto założyć polecam
Pozdro

Czyli widze ze tlyko ja jestem z odparownika niezadowolony