ŚLĄSK ----------------------- SPOTKANIA OKP - Strona 2

Hi
uczciwi sprzedawcy faktyczne maja bardzo ciężko!-- myślałem ze w salonie będzie lepiej niż u żyda
-jednak przekonałem się ze ani przydrożnemu ani salonowemu sprzedawcy nie można w ogóle zaufać

jednak astra G była o niebo lepsza niż H, porównując po przebiegu

-----------------
pozdrowionka z NRW !!!

- North Rhine-Westphalia
- Rhénanie du Nord-Westphalie
- Renania del Norte-Westfalia

YOoo...
YANNOSICK nalezy sie pozdr.

Jak to mówią "kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą". Ludzie oszukiwani ( na własne życzenie ) latami przez wszelakiej maści handlarzy zaczęli już wierzyć w bajki o dwudziestoletnich passatach od pierwszego właściciela z Niemiec. Właściciel to zawsze biskup który nie jeździł bo miał służbowe BMW z kierowcą a swoje auto kilka razy do roku pożyczał córce by zawiozła niepełnosprawne dziecko na msze - z tego wynika przebieg 7tys. km.
Dzisiaj sprzedać auto z prawdziwym przebiegiem to cud. Ya od lat nie mieszkam w PL ale czasem pomagam znajomym znaleźć auto w Holandii. Ludzie przyjeżdżają i szukają okazji w cenach podobnych jak na alledrogo. Niestety za takie pieniądze kupisz tu totalnego szrota z kilkukrotnie wyższym przebiegiem niż standardowe polskie 180tys ( tego samego którego handlarz wypicuje i sprzeda jako "igłę").
Chora rzeczywistość... wszyscy narzekają na nieuczciwych sprzedawców a jednak tych szczerych omijają szerokim łukiem - bo przebieg za wysoki, bo rdzy troszkę, bo tapicerka nie wyprana... itp
Pozdrawiam i wytrwałości życzę.

-----------------
Przyszłość jest jasna, przyszłość to RZEPAK!

KOCHAJCIE SWOJE KOBIETY
TAK JAK MY KOCHAMY OPLA

Nie no faktycznie lekka przesada 22,6 tyś na rok to wcale nie tak dużo, ja bardzo mało jeżdżę a robię 10-12tyś na rok - owszem trafiają się rodzynki z dużo mniejszymi przebiegami ale to naprawdę trzeba mieć szczęście, ja swojego Santka '03 kupiłem z przebiegiem 136tyś ale nie bardzo wierzę w jego wiarygodność, tym bardziej że nie ma specjalnie jak sprawdzić - mechanik obiecał przy następnej wizycie u niego pogrzebać w kompie, twierdzi że jest w stanie to znaleźć.
Ale podobno SUV'y nie mają dużych przebiegów, są też wyjątki po nawet 300-400tyś ale to już i cena wtedy jest adekwatna.
Jak szukałem swojego to ten rocznik miał średnio 130-180tyś przebiegu - mam na myśli ten konkretny model

siema. no i kurde decyzja padla. FOCUSA jednak niesprzedaje. kurde plakali mi zainteresowani ze ma za duzy przebieg. Panowie mam 226tys km rocznik 2002. czy to kurcze duzo? mowia ze na portalu all... sa duzo mniejsze przebiegi nawet te z niemiec. ostatnio sie wkurzylem ti powiedzialem gosciowi ze za "daj mi Pan 30min auto bedzie mialo przebieg 10km, pasuje?" autko narazie jezdzi bezawaryjnie a ze gnije. kurde trudno. bede sie jakos ratowal. a za "5zl" tez auta nieoplaca mi sie sprzedawac. kurde naprawde sa ludzie teraz wybredni. jak najtaniej i prawie nowe i z zajebiscie malym przebiegiem. juz sam niewiem albo to ja przesadzam? kurde ale sie rozpisalem. hehe... pozdr.

popatrz na ceny paliw i pojemność auta - odpowiedź sama przyjdzie

ja też miałem problem z Asterką i poszła tylko dla tego że dodałem do niej alusy z 2-letnimi oponami - a chciałem je sprzedać oddzielnie

siema. kurcze mam problem aby sprzedac mojego focusa. cholera przeciez nieoddam go za darmo. co sie to dzieje.

Oczywiście przyłączam się do życzeń

kochani wesolych swiat oraz smacznego jajca zycze.
ps. niepic duzo aby niemiec KACA bo we wtorek czeka ciezka praca hah... pozdrawiam.

I tak jesteśmy w gronie 4 województw które okazują jakiekolwiek zainteresowanie klubem, takie życie - pogoń za pracą a jak już się ja ma to robisz wszystko żeby jej nie stracić i to są efekty- brak czasu dla rodziny, znajomych a już o klubie nie wspomnę, spotkałem jakiś czas temu Bufiego na dzielnicy, zapracowany, jak chyba większość z nas.

Co do sprzedaży auta - Asterkę 1,5 miesiąca miałem wystawioną - 4 telefony w sumie ten ostatni dopiero przyjechał , zobaczył, napalił się, potargował i kupił.
Miałem świadomość że sprzedanie auta z silnikiem 1,8 w benzynie bez LPG będzie problemem no i czekałem, ale co miałem robić inwestycje które mnie czekały w niej były zbyt wysokie żeby inwestować w prawie pełnoletnie auto.

[/quote]
2012-03-27 15:58:28, AsteraOneDg pisze:
może jakiś spocik gdzieś po świętach?
[/quote]
jestem chetny. kurcze kielbaska z grilla mi sie marzy
jesli chodzi o samochody to moje autko stoi na aukcji. powiem wam szczerze ze jest bardzo ciezko teraz sprzedac auto. a mnie sie kurde spieszy bo gnije jak cholera jak sprzedam to jeszcze niewiem co kupie. pozniej bede sie martwil. bo narazie to mam klopot ze sprzedaza Forda.

......Nasz rejon jakoś powoli zanika.Co z Mateuszem...... kolega Alex tez cos ucichl prawda? mysle ze brak czasu. ale napewno chlopaki sie odezwa. poczekajcie jak tylko nadejda naprawde cieple dni. pozdr.

To cieszy.Ja w przyszłości przymierzam się jeppika liberty 3,7 .Asterka zostanie dla córki,zdała w lutym prawko i bardzo się rwie do jazdy.W końcu ktoś mi zaczął doopsko wozić.Mogę sobie browarka walnąć Nasz rejon jakoś powoli zanika.Co z Mateuszem.Czyżby żona,młoda niezaspokojona? Pozdrawiam Ciebie,żonkę i synka.

ogólnie nie narzekam z samej jazdy, niestety miałem pecha ostatnio, wypalił mi się mostek w alternatorze i w ostatnim swoim tchnieniu popaliło mi świece żarowe i jest jeszcze podejrzenie że uszkodził się akumulator ale to jeszcze muszę obserwować.
Poza tym rewelka, części stosunkowo nie drogie, przyjemny w prowadzeniu, duuuużo miejsca w środku i wyposażenie spoko no i co najważniejsze sprawdził mi się zimą w górach i nie tylko to w końcu 4WD

Co tam słychać ludziska w świecie.Jak tam koreańce się sprawdzają w eksploatacji.

Byłby spot integracyjny Opel - Ford - Hyundai niestety nie mam czasu - praca

może jakiś spocik gdzieś po świętach?

No przecież nie będę klikał sam do siebie , praktycznie codziennie tu zaglądam na równi z forum Hyundaia

witam was...
kurcze koledzy nalezy sie klikac cos ludzie. ja wiem sam niejestem leprzy rozumiem brak czasu.
klikam z mala wiadoscia ze sprzedaje mojego forda przyczyna to rdza. bierze go juz z kazdej strony. no i wogole nadszedl juz czas na zmiane samochodu pozdrawiam was....

Siema,

Mój Hultay przy ok -30 w nocy nie odpalił samodzielnie dopiero z kabli jak trochę go potrzymałem - paliwo mi "zamarzło" Akumulator był ok ale nie wytrzymał prób uruchomienia i niestety musiałem wspomóc go zasilaniem z zewnątrz.
Przy temperaturach -10 -20 jest opornie jak to diesel ale odpala samodzielnie

siema...
kurcze ale zimno... jak tam wasze samochody?? moje narazie odpala ale to chyba zasluga nowego akumulatora przyznam ze juz dosc mam tych mrozow.... a wy?