2002-12-11 00:21:53
Wielkie dzięki
ale Samara wyzdrowiała
- te kabelki nie dawały mi żyć już z dobre pół roku (albo lepiej) i nie wiedziałem co jest grane
A na amorki spokojnie sobie czekam
- zresztą teraz przy tym mrozie chyba by mi się nie chciało montować
Za to mam nowy zgryz
- pękł mi pas przedni - tam gdzie jest przykręcony drążek reakcyjny (tzn. kawałek z boku drążka) - i to tak konkretnie pękł bo i od spodu i od komory silnika
- dobrze że mam spawarę - tylko przy tym zimnie grzebać to rzadna przyjemność
,ale zrobić trzeba