2002-12-10 23:27:31
a mój samochodzik zamarudził dzisiaj o 6 rano...
mój tata od kilku dni pojeżdża moim super 2108, bo jego jest w warsztacie, pojechał do pracy na 18 i rano dzwoni, że nie może odpalić. pojechałem i faktycznie dupa, bateria jeszcze kręciła, ale tylko pojedyncze detonacje... zapięłem przewody do mojego cc i kręce a tu dym z prewodów. kupiłem je w markecie, nie polecam nikomu,można na nich co najwyżej malca odpalić
, Kacper uśmiech do Ciebie
.
no nic wzięłem linkę (wiem że to szkodliwe, ale. ..) i po paru metrach zaskoczyła. później już odpalała normalnie.
kupiłem preparat do benzynki, coby wodę wykluczyć i zalałem. kupiłem też nowe przewody wys. napięcia (od poloneza zresztą, ale są za krótkie i jutro je wymienię).
a co najciekawsze ściągnęłem filtr powietrza, a tam woda w tej miseczce pod filtrem i zupa
. wyczyściłem i na razie jest dobrze, ciekawe jak jutro rano...