2005-02-12 22:00:37
No i zrobiłem
8 godzin trwało, bez kanału ani rusz. A teraz szczególy:
- Zdjąć prawe koło, auto postawic najlepiej na pieńku, wrzucić 5 bieg i zaciągnąć ręczny
- Zdemontowac osłone w nadkolu tak żeby było widac koło pasowe wału korbowego
- Zdemontowac obudowe filtra powietrza
- poluzować trzy śruby koła pasowego na pompie oleju
- poluzować górną śrubę alternatora i odsunąć go jak najdalej od silnia. Dolnej śruby nie wykręcać a co najwyżej poluzować lekko
- Zdjąc pasek alternatora i odkręcić do reszty koło pasowe pompy oleju (wspomagania znaczy się)
- Nacisnąć hamulec nożny - gdy jes na biegu to przez skrzynię zablokujesz wtedy wał korbowy, ktoś drugi musi wtedy odkręcić śrubę 17 mm w kole pasowym wąłu korbowego. Klucz musi mieć sporą dzwignię.
- Wrzuć teraz biegi na luz
- ustaw znaki na kołach zębatych rozrządu równo ku sobie. Znak na wale ma być pionowo w dół pokrywać znak na obudowie
- odkręcić 3 śruby 10 mm mocujące "księżyć" pod kołem pasowym wału. Odkręcić dwie śruby 10mm mocujące przednią pokrywę rozrządu. Odsunąć ręką przewód wodny i wysunąć pokrywę ku górze i wyciągnąć ją całkiem.
- Odkręcić dwie śruby bodajże 12mm mocujące pompę oleju - bez tego ani rusz dalej
- Zdjąc pasek rozrządu. Odkręcić ze trzy śruby mocujące wewnętrzną osłonę rozrządu zamocowaną do bloku silnika.
- zdjąc ręką kólko zębate z wału i sprawdzić uszczelniacz. Jego fabryczny numer to 30x42x8. W katalogach sklepowych twierdzą ze 26x42x8 ale to nie prawda . Dobrze że mój był dobry bo bym miał zagrychę
- Dobrze sprawdzić uszczelniacze rozrządu. Przy 120 tysiącach na pewno któryś puści więc kup od razu dwa uszczelniacze 42x56x7. Jeśli chcesz je wymienić to odkręc dekiel zaworów. Kluczem 24 mm zablokuj wałek rozrządu a kluczem 17 mm odkręc koło zębate rozrządu. Zaznacz sobie które koło gdzie było. Teraz kluczami 10 mm poodkręcaj uchwyty simeringów - po tym zabiegu wymiana to bajka' źadnego tam wydłubywania uszczelniaczy. Wymięn od razu oba. Podokręcaj uchwyty simeringów. Pozakładaj koła zębatę wałków rozrządu
- Odkręcamy rolkę prowadzącą - śruba 14 mm i napinacz - trzy śruby bodajże 12mm
- Jeden gość od góry odsuwa pompę oleju ile się da, a drugi z kanału jakoś manipuluje wewnętrzną pokrywą i wyjmuje ją cudem dołem
- spuścić wodę z układu chłodzenia
- pompa wodu zamocowana jest na trzy imbusy 5mm - muszisz mieć pewny klucz - żadne badziewie
- odkręcasz owe imbusy. Ja miałem niezłe szopki i jedna osoba ciągnęla śrubę kluczem a druga przecinaczkiem delikatnie "wzbudzała" śrubę. W końcu poszło
- Wyciągasz pompę wody. Koniecznie duża miska pod auto bo kilka literków płynu jeszcze wyleci po zdjęciu pompy
- Zakładasz nową pompę wody. Posmaruj ją silikonem i wstępnie lekko dokręć ale nie za mocno. Pompa ma takie ścięcie na brzegu ustaw nim ku górze.
- Od spodu auta znów cudem jakoś tam wpychasz wewnętrzną blaszaną osłonę rozrządu, od góry ktoś musi trzymać pompę oleju
- Powiedzmy ze już weszła, dokręcasz ją do bloku śrubkami. Potem mocujesz nową rolkę prowadzącą i nowy napinacz
- Załóż ręką kólko zebate wału korbowego. Sprawdz czy pasują znaki. Ewentualnie nałóż ręką koło pasowe i skoryguj wał korbowy
- ustaw koła zębate wałków rozrządu ku sobie
- załóż pasek rozrządu - symbolem strzałki na prawo - nasze silniki kręcą się zgodnie z zegarem, pompy oleju jeszcze nie przykręcaj - to dopiero na końcu
- naciągnij pasek kręcąc pompą specjalnym kluczem . Naciąga się z ruchem zegara. Ja nie miałem i naciągłem to pukając pod kątem delikatnie w długi pręt stalowy młotkiem w wypustki na pompie - pukasz z kanału. Krok po kroczku pasek naciągał się. Dobrze jak ktoś założy klucz 17 mm na koło zębate wałka rozrządu ssącego i naciągnie go zgodnie z zegarem . Naciągacz powinien ustawić się wtedy łatwiej. Znaczniki na napinaczu mają się zejść.
-wykręć świece, wrzuć biegi na luz, ręką załóż koło pasowe wału i obracaj wałem w kierunku wskazówek wał dwa pełne obroty. Znaki na wale i rozrządzie mają nadal pasować jak wcześniej. Zweryfikuj znaki napinacza. Podokręcaj imbusy od pompu na dobre. Jeśli znaki napinacza, wału i wałków rozrządu są okay to zrobiłeś rozrząd sam!!!
- Teraz skręcaj to w odwrotnej kolejności
Jak wspomiełem po 120 tyś. uszczelniacze na pewno do wymiany
Uszeczelniacz od strony aparatu zapłonowego też wymień. Teaz dopiero dostrzegam ze gdy masz zaolejenia w narożnikach pokrywy rozrządy to na 100% wszystkie uszczelniacze w kubeł
[ wiadomość edytowana przez: pawol dnia 2005-02-18 13:55:27 ]