W świecie gdzie wszyscy dążą do zelektryfikowania samochodów, producenci samochodów wdrażają różne pomysły, aby zaspokoić możliwie największą grupę klientów. Dzięki temu obok standardowych silników spalinowych mamy wysyp samochodów elektrycznych, ale też hybryd klasycznych, miękkich oraz hybryd typu plug in, czyli czegoś pomiędzy elektrykiem, a hybrydą klasyczną.
Peugeot 3008 Plug in Hybrid4
Nowy Peugeot 3008 na łamach naszego portalu gościł już wiele razy i nie musimy przedstawiać go od początku jeszcze raz, więc przejdźmy od razu do omówienia wersji Peugeot 3008 Plug-In Hybrid4. Mamy tutaj turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra generujący moc rzędu 200KM oraz 2 silniki elektryczne – 81kW na przednią oś i 83kW na tylną – łączna moc systemowa jaką generuje taki układ to 300KM. Z kolei oznaczenie Hybrid4 w nomenklaturze marki Peugeot oznacza, iż napędzane są wszystkie 4 koła.
Jednak, co nam daje rozwiązanie typu plug in hybrid?
Jak sama nazwa wskazuje jest to podłączana hybryda, czyli taka, którą ładujemy z gniazdka. Wydaje się to być praktycznie idealnym rozwiązaniem. A przynajmniej jest tak w teorii. Na przykład zakładając, że dojeżdżamy codziennie do pracy lub na zakupy około 20km w jedną stronę, to bateria i silniki elektryczne pozwolą nam dojechać do celu w trybie elektrycznym.
Po czym w nocy czy praktycznie zawsze wtedy, kiedy jest taka możliwość powinniśmy podłączyć samochód do ładowania. Inaczej podczas dłuższych tras po wykorzystaniu energii elektrycznej samochód przejdzie w tryb spalinowy.
Oczywiście podczas hamowania energia jest odzyskiwana i doładowuje akumulatory i ogólnie po wykorzystaniu prądu taką hybrydą jeździ się jak klasyczną hybrydą. Dodatkowym atutem jest też system pozwalający na doładowania akumulatora kosztem wyższego zużycia paliwa oraz oczywiście moc, jaką daje połączenie możliwości obu silników.
Ale czy będziesz z tego korzystać?
Rozwiązanie tego typu jest bardzo ciekawe i przede wszystkim praktyczne, ale najsłabszym ogniwem w tej układance są jak zawsze… użytkownicy. Jak pokazują badania duża część posiadaczy tego typu hybryd z podłączania samochodu do ładowania korzysta tylko na początku użytkowania pojazdu. Co prawda nie zmienia to w żaden istotny sposób osiągów samochodu. Różnica polega w sumie tylko na odległości, jaką można przejechać na napędzie elektrycznym.
Natomiast największą wadą takiego postępowania jest szkodliwość dla środowiska. Nie to, że jeżdżąc tego typu hybrydą na silniku spalinowym ta szkodliwość jest jakaś większa niż w przypadku klasycznych aut spalinowych – bardziej chodzi o szkodliwość dla środowiska podczas produkcji takiej technologii, która zamiast być wykorzystywana praktycznie leży odłogiem.
Więc… czy hybryda plug in ma sens?
Zdecydowanie tak. Wykorzystywana zgodnie z założeniem i w pełni swoich możliwości daje bardzo dużą przyjemność z jazdy i duże oszczędności na paliwie bez konieczności rezygnowania z jazdy w dłuższe trasy. Patrząc na infrastrukturę i możliwości ładowania w Polsce powiedziałbym, iż jest to najlepszy kompromis. A co najciekawsze, tak jak w testowanym Peugeocie 3008, dzięki silnikom elektrycznym ten samochód dysponuje napędem na 4 koła dając bardzo dobrą trakcję nawet przy trudnych warunkach.
Dziękujemy firmie Peugeot Polska za użyczenie samochodu do testu. Link do testowanej konfiguracji https://www.motonews.pl/auta-nowe/auto-12667-peugeot-3008.html