Ford Focus towarzyszy nam w branży motoryzacyjnej od końcówki lat 90., a konkretnie od 1998 roku. Od tamtego czasu można naliczyć 4 generacje modelu, nie licząc przy tym kolejnych modernizacji. Czwarta generacja jest na rynku od 2018 roku, a pod koniec 2021 również doczekała się liftingu.
Smutną informacją dla fanów Focusa jest natomiast fakt, iż prawdopodobnie jest to ostatnia generacja tego kultowego modelu i naszym zdaniem jest to duża strata.
Koniec produkcji Focusa zaplanowany został przez Forda na rok 2025 i najprawdopodobniej wynika ze zmniejszającej się sprzedaży tego modelu na rzecz SUV-ów i crossoverów.
Ford Focus – stylistyka ST-Line
Nowy wygląd Focusa wygląda nieco mniej futurystycznie niż wersji przed liftingiem. Zmieniony został cały pas przedni z lampami. Teraz atrapa chłodnicy jest wyższa, a znaczek powędrował na grill. W poprzednim był powyżej.
Światła przednie są teraz znacznie ostrzejsze, zmienia to znacząco odbiór przodu samochodu. Przedtem wyglądał na bardziej na uśmiechniętego, a teraz wyraz przodu jest bardziej zadziorny, zwłaszcza w wersji wyposażenia ST-Line jaka przypadła nam do testu.
Z tyłu samochodu jedyną zmianą, jaką od razu udaje się wychwycić, jest wygląd tylnych lamp, jednak uznałbym to raczej za drobną zmianę kosmetyczną. Niemniej jednak całokształt wersji ST-Line prezentuje się bardzo dobrze.
Zmienione zderzaki oraz progi nadają zdecydowanie bardziej agresywnego, sportowego wyglądu całej sylwetce. Całość bardzo dobrze dopełnia niebieski kolor wersji testowej.
Wnętrze, czyli wygoda i przestrzeń
Praktycznie w Focusie jest wszystko, czego można by się spodziewać po samochodzie kompaktowym w wersji hatchback. Jak na samochód, który jako konkurentów ma między innymi Golfa, Ceeda oraz Peugeota 308 nie ustępuje im w niczym.
We wnętrzu mamy wyprofilowane fotele przednie, które odpowiednio trzymają w zakrętach. Do tego należy pamiętać, iż w tej wersji otrzymujemy fotel kierowcy z certyfikatem AGR. Schowków jest wystarczająca ilość do codziennego użytkowania i jednocześnie wystarczająco mała, by nie gromadzić zbędnych rzeczy.
Zamiast konwencjonalnych zegarów w tej wersji jest wyświetlacz, który jest bardzo czytelny i jasny. Z deski rozdzielczej zniknęły prawie wszystkie przyciski, poza nielicznymi wyjątkami.
Całe sterowanie zarówno systemem multimedialnym, jak i klimatyzacją, ogrzewaniem foteli, szyb itd. odbywa się teraz poprzez wyświetlacz na środku konsoli centralnej.
Osobiście nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, jednak sam system działa bardzo płynnie i nie zawieszał się podczas testu.
Przechodząc na tylną kanapę, śmiało mogę przyznać, że zostałem pozytywnie zaskoczony ilością miejsca. Bezpośrednio za kierowcą pozostaje wystarczająco dużo miejsca na osobę dorosłą czy też na dziecięcy fotelik.
Posiadając 175 cm wzrostu i sadzając 2-letnie dziecko za kierowcą, ledwo dosięgało palcami stóp do fotela, co np. w przypadku Peugeota 308 nie jest już takie oczywiste. Jedynym mankamentem, jaki znalazłem w tym miejscu to brak nawiewów z tyłu podłokietnika.
Bagażnik o pojemności 375 litrów jest jednym z mniejszych pośród konkurencji. Jednak kształt dostępnej przestrzeni powoduje, że mimo niezbyt dużej pojemności jest bardzo ustawny.
Osiągi Focusa ST-Line
W tak ciekawie i agresywnie wyglądającym samochodzie pod maską znajdziemy silnik o niewiarygodnej pojemności… jednego litra. Z jednej strony ciągle brzmi to troszkę komicznie dla fanów starszej motoryzacji, niemniej 155 KM powinno sobie dać radę z takim samochodem.
A całkiem poważnie, jest to naprawdę przyzwoita moc, która w zupełności wystarczy do codziennego przemieszczania się, jak również do jeżdżenia w dłuższe trasy.
Wszyscy przecież znamy tę konstrukcję silnika już od dekady i zastosowanie jej tutaj wraz z 48-woltową instalacją miękkiej hybrydy nie jest zaskoczeniem. W wersji zestrojonej z manualną skrzynią biegów jest dynamiczna, a można wręcz powiedzieć, że czasem nawet trochę… zdradliwa.
Podczas przyspieszania czy też wyprzedzania bardzo łatwo jest dojść do „odcięcia”, gdyż silnik praktycznie ciągnie do samego końca. I dopiero wtedy słychać charakterystyczny dla trzy cylindrowych silników warkot. Trudno jednak dostrzec jakiekolwiek szarpanie jednostki napędowej, za co należy się pochwała inżynierom Forda.
Nie można zapomnieć też o rewelacyjnym spalaniu dzięki zastosowaniu tego typu układu napędowego w testowanym modelu. Mimo tego, że nie starałem się jeździć jak najoszczędniej, spalanie oscylowało w okolicach 5l/100km. W trasie można było ze spokojem zejść poniżej 4,5 l/100km.
Muszę też w tym miejscu wspomnieć o bardzo dobrym prowadzeniu tego modelu, jeśli nie jednym z najlepszych. Układ kierowniczy bardzo dobrze przekazuje informacje, co dzieje się z kołami. Prowadzenie Focusa ST-Line w zakrętach to kolokwialnie mówiąc, bajka.
Czy warto kupić Forda Focusa w wersji ST-Line?
Ciężko tu o jednoznaczną odpowiedź, bo to zależy od naszego gustu, indywidualnych potrzeb. Można przecież zdecydować się na inną wersję tego popularnego modelu.
Ford Focus ST-Line jest to naprawdę bardzo fajny samochód, dobrze wyglądający i z bardzo dobrym prowadzeniem. Jednak w ofercie Forda jest np. możliwość zamówienia uterenowionej wersji Active, w przypadku której zyskujemy np. zwiększony prześwit i dodatkowe tryby jazdy.
A jeśli zdecydujemy się na wersję Active z nadwoziem kombi, to dodatkowo będziemy dysponować znacznie większym bagażnikiem. W sam raz, aby czasami zjechać z głównej drogi i wybrać się z rodziną na piknik.
No i nie zapominajmy, że mamy do wyboru jeszcze Forda Focusa ST, gdzie oprócz wyglądu dostaniemy też dużo większą moc i dużo lepsze osiągi. Oczywiście za dużo większą kwotę, bo to już jednak nieco inna półka cenowa.
Jednak świadomie decydując się na Forda Focusa ST-Line jestem pewny, że przyszły właściciel tego wyboru nie pożałuje. Mały, dynamiczny i oszczędny silnik jest zdecydowanie przyjazny dla portfela, a agresywna stylistyka wersji ST-Line naprawdę cieszy oko i po zaparkowaniu takiego auta, aż żal nie obrócić się, żeby jeszcze raz spojrzeć na tę linię.
Plusy:
- Oszczędny i dynamiczny silnik
- Bardzo ładna stylistyka
Minusy:
- Brak kratek wentylacyjnych w tylnym rzędzie siedzeń
- Jeden z mniejszych bagażników pośród konkurencji
Dziękujemy firmie Ford Polska za udostępnienie samochodu do testu.
Link do testowanej konfiguracji:
https://www.motonews.pl/auta-nowe/auto-15232-ford-focus.html