Na naszych ulicach zazwyczaj widuje się dwa typy Focusa. Hatchback, którego testowałem i opisywałem niedawno, oraz kombi, o którym jest właśnie ten materiał. Jednak nie jest to zwykła wersja kombi.
Ford już jakiś czas temu wprowadził do oferty wersje Active swoich modeli i właśnie z taką wersją kombi udało mi się spotkać tym razem.
Stylistyka zewnętrzna modelu Active
Oprócz oczywistej różnicy, jaką można zobaczyć, czyli bagażnik, trzeba pamiętać, iż Active to trochę bardziej uterenowiony egzemplarz Focusa. Dzięki zastosowaniu drobnych zabiegów stylistycznych takich jak czarne relingi dachowe oraz ozdobne ochraniacze dolnej części nadwozia wraz z nadkolami samochód przypomina SUVa.
W połączeniu z bardzo wyrazistą stylistyką detali daje to bardzo ciekawy efekt i ta wersja może się bardzo podobać.
Praktyczność wnętrza Forda Focusa
W zasadzie w tym miejscu mogę śmiało odesłać do testu Focusa ST-line. Różnice między nimi są bardzo subtelne. Różnią się wykończeniem ozdobnej wstawki na desce rozdzielczej oraz wykończeniem tapicerki. Wersja Active posiada materiałową tapicerkę z błękitnymi wstawkami z literą “A”.
Różnica zaczyna się za tylnym rzędem siedzeń, czyli w bagażniku. Po pierwsze klapa bagażnika jest otwierana elektrycznie (jako opcja), a po jej otworzeniu prezentuje się bardzo duży i ustawny bagażnik. Na pochwałę także zasługuje sposób aranżacji wnętrza bagażnika. Podłogę można unieść i z jednej części zrobić ściankę grodziową.
Część, która została w ten sposób odsłonięta, posiada gumowy dywanik, w związku z czym bardzo dobrze nadaje się np. do przewożenia brudnych butów czy tym podobnych przedmiotów. Na boku znajdziemy kieszeń elastycznej siatki, która zabezpieczy mniejsze rzeczy.
Osiągi i wrażenia z jazdy oraz test spalania
Focus Active jest podniesiony względem standardowej wersji o 30mm. Jest to spora różnica, która pozwala w znacznym stopniu zwiększyć możliwości terenowe samochodu. Zaskakujące jest, iż nie zmienia to w odczuwalny sposób właściwości jezdnych względem hatchbacka.
Podczas testu bez problemu można było zjechać z asfaltu na mniej uczęszczane drogi bez obawy o zawieszenie się gdzieś lub uszkodzenie podwozia. Za napędzanie tego samochodu odpowiada ten sam silnik co w testowanym wcześniej Focusie, z tą jednak różnicą, iż tutaj zamiast manualnej skrzyni biegów został zespolony z automatem PowerShift.
Jest to znacząca różnica, która oprócz braku konieczności ręcznego mieszania lewarkiem zmiany biegów, samochód reaguje perfekcyjnie na pedał gazu. Chcąc przyspieszyć, dociska się gaz i praktycznie niezauważalnie skrzynia wybiera odpowiedni bieg bez zbędnej zwłoki.
Sprawia to wrażenie znacznie większej dynamiki niż w manualu. Co ciekawe wersja ta wydawała się cichsza wewnątrz, mniej dźwięków silnika przedostawało się do kabiny nawet przy intensywnym przyspieszaniu i wysokich obrotach silnika. Spalanie również jest bardzo przyzwoite. Jeżdżąc dynamicznie, Ford nie przekraczał 6 litrów, a ostatecznie średnia wyniosła 5,4l/100km.
Czy warto kupić Focusa w wersji Active?
Ford Focus Active kombi to bardzo dobry crossover, ze swojej perspektywy (osoby, która średnio przepada za małymi SUV-ami z napędem na jedną oś) uważam, że ten samochód jest praktycznie idealny. Przyjemnie się nim podróżuje, jest oszczędny i bardzo pakowny. Uniwersalność tego modelu wybiegła daleko poza moje uprzedzenia i w kategorii crossoverów jest to jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza propozycja.
Plusy, czyli co nam się podoba?
- Wszechstronność nadwozia typu kombi i podniesionego zawieszenia.
- Zdecydowanie cichszy niż wersja z manualną przekładnią.
Minusy, czyli co można poprawić?
- Brak blokady klapki wlewu paliwa – trudno czuć się bezpiecznie za takim rozwiązaniem.
Dziękujemy firmie Ford Polska za udostępnienie samochodu do testu.
Testowana konfiguracja https://www.motonews.pl/auta-nowe/auto-15246-ford-focus.html