Mazda 3 2.0 MZR Sport – kompakt w japońskim stylu

03 września 2012

sprawdź ceny i zapytaj o finansowanie | więcej o modelu

Samochody kompaktowe należą do najpopularniejszych w Europie. Nie dziwi więc fakt, że każdy producent ma w swojej gamie model reprezentujący tę klasę. Nie inaczej jest w przypadku japońskich marek. Jeżeli ktoś ma zamiar kupić auto segmentu C pochodzące z Kraju Kwitnącej Wiśni zastanawia się przede wszystkim nad zakupem wyjątkowo konserwatywnego Aurisem lub futurystycznego Civica. A gdyby tak znaleźć między nimi kompromis? Wtedy pojawia się kolejny gracz – Mazda 3. Zapraszamy na test tego modelu po liftingu z 2-litrowym silnikiem benzynowym.

Delikatne zmiany
Moim zdaniem „trójka” nie potrzebowała liftingu. Specjaliści Mazdy uważali jednak inaczej. Na szczęście zmiany, jakie zastosowali są niewielkie. Z przodu zmienił się nieco kształt zderzaka, który nadal ma szeroki uśmiech. Współgra on z ostrymi liniami reflektorów nadającymi Maździe drapieżności. Tylna część nadwozia także emanuje dynamiką. Lekko wystające lampy, obły zderzak i delikatny spojler dachowy podkreślają charakter japońskiego auta. Udaną całość dopełnia ciekawy wzór felg, które połączono z oponami o dość niskim profilu. Według mnie auto wygląda bardzo dobrze, dużo lepiej niż krajowi konkurenci.

Wewnątrz
Projekt wnętrza jest konserwatywny. Jakość materiałów użyta do wykonania kokpitu została poprawiona, aczkolwiek srebrna listwa to za mało, aby go ożywić. Konsola centralna jest czytelna, a duże przyciski ułatwiają jej obsługę. Sportowym akcentem są zegary osadzone w głębokich, oddzielnych tubach, których podświetlenie nie męczy wzroku nocą. Nad konsolą znalazło się miejsce na dwa umieszczone obok siebie wyświetlacze. Mogłoby się to wydawać mało ergonomiczne, aczkolwiek w praktyce wcale nie przeszkadza. Testowany egzemplarz został wyposażony w skórzaną, jasną tapicerkę, która nadaje świeżość wnętrzu.

Przednie fotele są bardzo wygodne i dobrze podtrzymują ciało. Ilość miejsca jest wystarczająca, nawet dla osób przekraczających 190 cm wzrostu. Kolejnym ukłonem w stronę dynamicznych kierowców jest dość niska pozycja za kierownicą, pozwalająca lepiej wyczuć zachowanie auta. Na tylnej kanapie siedzi się najwygodniej dwójce osób. Miejsca jest tu nieco mniej niż z przodu, jednakże dość wysoko poprowadzona linia dachu pozwala podróżować w dobrych warunkach wyższym osobnikom. Oczywiście, jeśli z przodu nie usiądzie koszykarz.

Kompakt to częsty wybór rodzin, dlatego istotny jest również bagażnik. „Trójka” może pochwalić się 340 litrami pojemności. Nie jest to rekord, ale na wakacyjny wyjazd 2+2 powinno wystarczyć. Jeśli jednak ktoś musi przewieźć nieco więcej przedmiotów, zawsze może złożyć tylne oparcia. Wtedy przestrzeń załadunkowa wzrasta do 1360 litrów.

Technika
Pod maską testowanego egzemplarza pracuje 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 150 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 191 Nm. Współgra on z sześciobiegową skrzynią manualną o krótkich skokach. Przydałby się jedynie nieco mniejszy lewarek. Ten zestaw pozwala na rozpędzenie japońskiego kompaktu do pierwszej setki w 10,4 sekundy. Biorąc pod uwagę fakt, iż „trójka” waży 1327 kg, nie są to spektakularne osiągi. Tym bardziej, że poprzednik robił to w krótszym czasie.

Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. W mieście auto pali w okolicy 9 litrów. Na trasie bez większych wyrzeczeń można zejść do 6 litrów. To daje średni wynik na poziomie 7,5 litra. Biorąc pod uwagę to, iż pod maską pracuje prawdziwy „dwulitrowiec”, spalanie okazuje się całkiem niezłe. Na takie rezultaty ma oczywiście wpływ bardzo sprawnie działający „ i-stop”. Mazda chwali się, że to jeden z lepiej pracujących systemów tego typu, uruchamiający samochód już po 0,35 sek.

Nie jest to jednak król ekologii. Emisja dwutlenku węgla tego motoru wynosi 157 g/km. Ma natomiast jedną, istotną zaletę. Czas oczywiście to zweryfikuje, jednakże konstrukcje, w których z jednostki o pojemności 1,4 litra „wyciąga się” podobne stado koni mechanicznych będą znacznie mniej żywotne. A to zaprocentuje w wypadku Mazdy po kilku latach.

Wrażenia z jazdy
Mazda z 2-litrowym silnikiem lubi wysokie obroty, jak typowy, japoński sportowiec. Wyprzedzanie nie należy do czynności problematycznych, jednakże czasem wskazana jest redukcja. Auto przytomnie reaguje na wciśnięcie gazu dopiero po przekroczeniu 3 tysięcy obr./min.. Zawieszenie na krętych drogach spisuje się bardzo dobrze, podobnie jak układ kierowniczy, który został poprawiony za pomocą elektrycznej pompy wspomagania. Dzięki temu auto bardzo szybko reaguje na ruchy kierownicą.

Podczas gwałtownych manewrów karoseria nie przechyla się na boki, a podsterowność zostaje ujawniona dopiero bo sporym „przesadzeniu”. W mieście obfitującym w dziurawe ulice również nie można narzekać na resorowanie. Japoński kompakt całkiem nieźle radzi sobie z nierównościami, choć czasem słychać pracę „zawiasów”.

W trasie można natomiast docenić sześciobiegową przekładnię, która pozwala zaoszczędzić paliwo przy wyższych prędkościach. Dzięki opływowej sylwetce, auto nie jest narażone na duże opory powietrza. Duży plus należy się także za wyciszenie przestrzeni pasażerskiej. Nawet podczas jazdy z autostradową szybkością nie ma problemów z komunikowaniem się.

Okiem przedsiębiorcy
Mazda 3 2,0 i-stop Sport to propozycja dla osób lubiących japońską technologię opakowaną w ciekawą karoserię. Świetnie wygląda, jest wystarczająco dynamiczna, dobrze wyposażona i zapewne będzie trwalsza od konkurentów, którzy podobną moc uzyskują ze znacznie mniejszych silników. To niewątpliwa zaleta, szczególnie dla osób szukających trwałego auta flotowego.

Testowany egzemplarz to wydatek 90 400 zł. No cóż, bardzo dużo, nawet biorąc pod uwagę maksymalne wyposażenie. Jeśli jednak ktoś chce posiadać nową „trójkę” może ją kupić ze słabszym silnikiem (1,6 litra) i gorszym wyposażeniem już za 64 900 zł.

Podstawowa gwarancja chroni nabywcę przez trzy lata lub 100 tysięcy kilometrów. Taką samą długością ochrony objęte są lakier oraz Assistance. W przypadku perforacji nadwozia są to już 144 miesiące (12 lat).

Japoński producent oferuje kredyt balonowy. Wpłata własna wynosi 50 % wartości pojazdu. Trwa on 12 miesięcy ze spłatą w jednej racie balonowej na koniec czasu kredytowania. Jeśli chodzi o leasing, Mazda proponuje go z sumą opłat 103 %. Dotyczy to jednak wybranych modelów, dlatego o szczegóły należy pytać indywidualnie.

Dane techniczne Mazda 3 2.0 MZR Sport