MotoNews.pl

Test Skoda Citigo 5d 1.0 MPI 60 KM Ambition

21 stycznia 2013

Kategoria | Testy samochodów
Marka, model | ,
Skoda-Citigo-Ambition

Skoda jest liderem polskiego rynku motoryzacyjnego. Mimo tego, gama modelowa czeskiego producenta wcale nie należała do największych. Teraz ma się to zmienić. Na naszych drogach pojawił się kompaktowy Rapid, który ma spore szanse na zdobycie wielu klientów. Nie tak dawno do salonów tej marki trafił również nowy przedstawiciel segmentu A – model Citigo. I właśnie ten samochód jest naszym dzisiejszym bohaterem. Czy zostanie bestsellerem w Polsce i stanie na podium sprzedaży obok Fabii i Octavii? Na pewno ma do tego spore predyspozycje. Zapraszamy na test!

Skoda Citigo z zewnątrz

Na wstępie należy zaznaczyć, iż mała Skoda to jeden z trojaczków – jej bliźniakami są Volkswagen Up! i Seat Mii. To jednak nie oznacza problemów z odróżnieniem tych konstrukcji. Według mnie, Citigo wygląda najbardziej konserwatywnie i niepozornie zarazem. Dzięki temu wtapia się w tłum. Rozmiary samochodu nie pozwalają na stworzenie eleganckich proporcji, aczkolwiek jego design naprawdę może się podobać. Krótka maska, prosty kształt reflektorów i grill w czeskim stylu tworzą sympatyczny przód nowego „mieszczucha”. Równie delikatne rysy zdobią tylną część nadwozia, gdzie dominującym elementem jest obły zderzak. Niewątpliwym atutem auta tych gabarytów jest pięciodrzwiowe nadwozie – warto trochę dopłacić i ułatwić wsiadanie podróżnym. Atrakcyjnym dopełnieniem klasycznej sylwetki są 15-calowe felgi aluminiowe dobrze pasujące do koloru karoserii.

Wnętrze Skody Citigo

Odróżnienie kabin trojaczków koncernu Volkswagena jest natomiast trudnym zadaniem. Szczególnie wtedy, gdy ktoś zakryje znaczek na kierownicy. Choć na drzwiach widać gołą blachę, nie jest to żaden minus. W tym przypadku ta oszczędność materiałowa bardzo skutecznie ożywia wnętrze.

Kokpit ma wyjątkowo prostą formę. Tak naprawdę nie da tutaj pogubić. Ilość przycisków oraz pokręteł na konsoli centralnej jest skromna, a poziom ergonomii należy do najwyższych w swojej klasie. Tworzywa, z jakich wykonano kokpit są twarde, lecz miłe w dotyku. Ciekawostką jest zestaw zegarów – to klasyczne, analogowe „budziki”, jednakże centralnie umieszczono wielki prędkościomierz, obok którego możemy dostrzec bardzo skromny obrotomierz wielkości wskaźnika paliwa. Wyposażenie samochodu nie oczaruje niczym specjalnym, ale można tu znaleźć wszystko to, co może przydać się w codziennej eksploatacji, m.in. klimatyzację, nawigację satelitarną (którą można wyjąć) połączoną z komputerem pokładowym, elektryczne szyby i lusterka oraz wystarczającą ilość poduszek powietrznych. W miejskim samochodzie naprawdę więcej nie potrzeba.

Przednie fotele zasługują na duży plus. Długość siedziska jest w pełni satysfakcjonująca, podobnie jak jego twardość. Oczywiście nie ma tu podparcia bocznego godnego rasowych GTI, ale nawet dalekie podróże nie powinny wywoływać bólu kręgosłupa.

Na tylnej kanapie wygospodarowano miejsce dla dwóch osób. Dostępna wolna przestrzeń jest naprawdę zaskakująca, szczególnie jeśli chodzi o wysokość. Osoby do 180 cm wzrostu nie powinny zwijać się w kłębek z powodu klaustrofobicznych warunków. Oczywiście znaczenie ma także, kto zajmie miejsce na przednich fotelach – jeśli koszykarz to może być problem. Bagażniki samochodów w tym segmencie nigdy nie imponują. W Skodzie szaleństwa też nie ma, ale 234 litry pojemności, w miarę regularne kształty i składane oparcia (50:50) sprawiają, że nasza dzisiejsza bohaterka to jedna z liderek swej klasy w dziedzinie praktyczności.

Technika

Pod maską testowanego samochodu pracuje trzycylindrowy silnik benzynowy o pojemności jednego litra i mocy 60 KM osiąganej przy 5000 obr/min. No cóż, seryjne Citigo nie pomoże Robertowi Kubicy w „rajdowej” rehabilitacji, ale w miejskich warunkach te parametry w zupełności wystarczają. Ta mała jednostka została zintegrowana z pięciobiegową skrzynią manualną. Taki zestaw pozwala na osiągnięcie pierwszej setki po 14,4 sekundy, natomiast prędkość maksymalna wynosi 160 km/h. W praktyce, mała Skoda wydaje się znacznie dynamiczniejsza.

Warto dodać, że średnie spalanie z testu bardzo niewiele odbiega od oficjalnych danych producenta. W cyklu mieszanym testowany egzemplarz zadowolił się 4,8 litra. To tylko o 0,3 litra więcej. Dobre rezultaty są poniekąd zasługą niewielkiej masy własnej – 854 kg to nawet w tej klasie waga piórkowa. W zawieszeniu samochodu nie zastosowano żadnych skomplikowanych rozwiązań. Wręcz przeciwnie. Postawiono na maksymalną prostotę – z przodu „zadomowiły” się kolumny MacPhersona, a z tyłu belka skrętna.

Wrażenia z jazdy

Citigo to idealne rozwiązanie do miasta. Skromne gabaryty umożliwiają łatwiejsze znalezienie miejsca parkingowego, a bardzo dobra zwrotność sprawia, że manewrowanie to bułka z masłem. Dla świeżo upieczonych kierowców z dodatkiem sera, bo tylny słupek jest dość duży. To jednak żadna przeszkoda. Na pochwałę zasługuje także znakomita widoczność wokół całej kabiny. Pokonywanie nierówności nie jest uciążliwe, choć zawieszenie zostało dość sztywno zestrojone. Ma to swoje plusy. Szczególnie na krętych drogach. Ta mała Skoda potrafi dać sporo radości! I wcale nie żartuję. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a nadwozie nie przechyla się na boki, dzięki czemu kierowca może trochę poćwiczyć na zakrętach. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku – pamiętajmy, że to wciąż segment A.

W trasie odczuwalna jest skromna moc silnika. Niestety o wyprzedzaniu ciężarówek nie ma mowy. Wydaje mi się, że 30 koni więcej bardzo dobrze wpłynęłoby na wszystko poza spalaniem. Może kiedyś producent zdecyduje się na taki ruch? Pożyjemy, zobaczymy. Przy wyższych prędkościach brakuje również lepszego wyciszenia, ale to typowa cecha aut tej klasy. Trzeba być świadomym, że Citigo to auto w pełni miejskie, dlatego spotkanie go na autostradzie będzie należeć do rzadkości. W naturalnym środowisku, „Czeszka” czuje się jednak znakomicie. I właśnie o to chodzi, bo co jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Okiem przedsiębiorcy

Testowany egzemplarz to wydatek 42 740 zł. Jest to dość adekwatna cena do tego, co można otrzymać w zamian. Trzeba również pamiętać, że bazowa wersja jest dostępna już od 28.990 zł (1,0 MPI Easy 3d). Do kogo kierowana jest ta Skoda? Przede wszystkim do osób, które szukają użytecznego, nie rzucającego się w oczy samochodu dbającego o portfel właściciela. Skoda Citigo objęta jest 2-letnią gwarancją podstawową, trzyletnią na lakier oraz 12-letnią na perforację nadwozia – europejski standard.

W kwestiach finansowych, czeski producent ma sporo do powiedzenia. Spośród kredytów można wybrać jedną z trzech opcji: Kredyt 50/50, Kredyt 4,99% lub Kredyt 5x 20% – wybór zależy oczywiście od indywidualnych możliwości klienta. Ten model obejmuje także oferta leasingowa. Okres trwania to 24, 36, 48 lub 60 miesięcy, opłata wstępna od 10% do 45%, a wartość wykupu kształtuje się miedzy 1 %, a 25%. Wybór jest więc dość duży.

Podsumowanie

Skoda Citigo 1,0 MPI w wersji Ambition sprosta oczekiwaniom wszystkich, którzy poszukują dobrze wyposażonego auta do miasta. Niewielkie gabaryty pozwalają na łatwe manewrowanie, a oszczędny silnik pozwoli zaoszczędzić parę złotych. Spośród trojaczków VW, postawilibyśmy właśnie na nią ze względu na korzystną cenę i konserwatywny design.

Dane techniczne Skoda Citigo 5d 1.0 MPI 60 KM Ambition

  • Silnik: benzynowy, R3, 12 zaw.
  • Typ zasilania paliwem: wtrysk wielopunktowy
  • Pojemność: 999 cm³
  • Moc maksymalna: 44 kW (60 KM), 5000 obr./min.
  • Maks. moment obrotowy: 95 Nm, 3000 – 4300 obr./min.
  • Skrzynia biegów: manualna, 5-biegowa
  • Zbiornik paliwa: 35 l
  • Napęd: przedni
  • Wymiary (dł. / szer. / wys.): 3563 x 1645 x 1489 mm
  • Masa własna / ładowność: 854 / 436 kg
  • Pojemność bagażnika / po złożeniu siedzeń: 251 / 951 l
  • Spalanie (miasto/trasa/ średnie):  5,6 / 3,9 / 4,5 l  (średnie z testu: 4,8 l)
  • Emisja CO2: 105 g/km
  • Prędkość maksymalna: 160 km/h
  • Przyśpieszenie 0-100 km/h: 14,4 s
  • Cena wersji podstawowej: 27 990 zł (3d 1.0 MPI 60 Easy)
  • Cena wersji testowej: 34 090 zł
  • Cena modelu testowego: 41 740 zł
Autor: Wojciech Krzemiński, zdjęcia: Skoda Auto Polska, źródło: auto-strefa.pl