W segmencie miejskich maluchów panuje duży tłok. Nie zniechęciło to włodarzy Opla, czyli GM (General Motors) do wystawienia do walki o portfele klientów modelu Adam. Właśnie to auto testowaliśmy przez ostatnie kilka dni.
Polski jak Opel…
Dotychczas modele Opla były klasycznymi pojazdami, dlatego Astra i Corsa są jednymi z najpopularniejszych aut dla przedstawicieli handlowych, Insigniami jeździ kadra wyższego szczebla, nielubiana przez większość kierowców „drogówka ” oraz wyżsi rangą żołnierze Wojska Polskiego. Wydawałoby się, że jest to dość pokaźna grupa klientów i że project management Opla powinien się skupić na ich utrzymaniu. Jak widać, to pierwsze nie przeszkodziło snuć planów zajęcia przyczółka w kolejnym segmencie aut. Według mnie na koligację Adama z Oplem wskazują, poza znaczkiem marki, bardzo charakterystyczne światła LDE, które możemy zobaczyć między innymi w modelach Insignia i Mokka.
Styl, styl, styl…
Projektanci Opla stworzyli bardzo ciekawie wyglądające auto, dzięki fajnej stylistyce Adam jest zauważalny na drodze. Po polskich miastach nie jeździ zbyt wiele egzemplarzy tego modelu, ale śmiem twierdzić, że takie było założenie. Nie jest to najtańsze auto w segmencie. Ceną o klienta walczy Ford sprzedając model Ka – według mnie, niemal po kosztach. Najpopularniejszym konkurentem jest Fiat 500. Do tego modelu włoskiego koncernu przyrównałbym właśnie Adama. Na początku budził we mnie mieszane uczucia, może dlatego, że uważam go za auto typowe dla kobiet. Nadrobił dużo pozytywnym odbiorem na każdych światłach czy podczas parkowania. Miłe było to, że budził uśmiech na twarzach przechodniów. Nie wiem, na ile to zasługa koloru, a na ile stylizacji. Szanse dzielę 50/50. Testowany egzemplarz był żółty i posiadał kilka chromowanych wstawek. Kolor żółty jest jednym z wielu, jakie mają do wyboru nabywcy, a swojego Adama możemy skonfigurować na wiele sposobów. Możemy wybrać wśród różnych wariantów lakieru, tapicerki, felg czy nawet dachu! Dla dobrej zabawy i potwierdzenia moich słów zapraszam na stronę internetową Opla. Z pewnością jest to raj dla kobiet, mnie jako standardowego faceta od tej obfitości rozbolała głowa. Enjoy!
Yellow Interior
Wnętrze możemy również spersonalizować w szerokim zakresie – mój model zarówno na zewnątrz, jak i w środku był żółty. Mówimy tutaj o wielu wstawkach, od przeszyć na siedzeniach po plastiki na desce rozdzielczej, a także obszyciu kierownicy czy drążka do zmiany biegów. Wnętrze Adama różni się od kabin pozostałych modeli. Tutaj liczy się design. Klient ma czuć się w aucie wyjątkowo, stojąc w miejskich korkach ma mieć poczucie, że odcina się od szarej rzeczywistości. WYRÓŻNIAĆ SIĘ – to powinno być motto designerów aut w tym segmencie. Na to stawiają projektanci Opla. Dobra decyzja.
Trochę liczb
Celowo rozpisałem się o stylistyce. Na pozostałych polach auto prezentuje się zaledwie poprawnie. Jest dość ciężkie, bo 1200kg jak na auto tego segmentu to naprawdę dużo. Z tego co pamiętam, jedna z generacji Corsy ważyła mniej niż 900kg. Skąd ta masa? Wersja testowa ma pod maską silnik 1.4 100 KM, przyspiesza od 0-100 km w 11,5 sekundy. Samochód nie jest demonem prędkości, ale przecież mówimy o aucie miejskim. Zastanawiam się, jak sprawują się pozostałe silniki benzynowe 1.2 70 KM oraz 1.4 87 KM.
Teraz kilka słów o spalaniu. W mieście silnik 1.4 100 KM spalił 8,1l/100km, a poza miastem 5,9 l/100 km. Wynik średni; 7 l nie oszałamia, ale jak na taką masę auta… Jeszcze jedna cenna informacja: w modelu montowane są wyłącznie silniki benzynowe.
Bagażnik
Z praktycznych informacji warto jeszcze wspomnieć o 170 litrowym bagażniku. Jak na auto miejskie ma pojemność całkiem, całkiem. W końcu i tak najczęściej małą torebkę, aktówkę lub niewielką torbę z zakupami rzucimy na siedzenie pasażera. Jeżeli już zabierzemy się do otwierania tylnej klapy, to musimy pamiętać, że w Adamie bagażnik otwieramy poprzez naciśnięcie na logo Opla! Nie szukamy przycisku w innym miejscu. Należy zauważyć, że po podniesieniu klapy bagażnika do góry półeczka pozostanie na swoim miejscu. Musimy ją podnieść ręcznie. Bardzo, ale to bardzo ważne, by pamiętać, aby przed zamknięciem klapy opuścić półeczkę na wcześniejszą pozycję. Co jeżeli tego nie zrobimy? Zasłoni nam całkowicie widok w lusterku wstecznym. Jest to denerwujące, ale mi zdarzyło się to tylko raz. Przy następnej okazji już pamiętałem o dodatkowym ruchu ręką.
Parkujemy
Adamem, jak przystało na auto segmentu A, parkuje się bardzo dobrze. Z łatwością znajdziemy miejsce dla naszego pojazdu w gąszczu miejskich ulic. Widoczność jest naprawdę dobra, niezależnie od tego, przez którą szybę spoglądamy. Projektanci ułatwili mi dodatkowo zadanie montując czujniki parkowania. Wersja testowa ma ich 6 z przodu i 6 z tyłu.
Kup Adama
Marka Opel w Polsce ma bardzo dobrą opinię. Modele Astra i Vectra należą do jednych z najpopularniejszych modeli na polskich drogach. Jest to co prawda zasługa prywatnego importu, a nie sprzedaży dealerskiej. Przywiązanie do marki robi swoje, wiele młodych ludzi jeździło wcześniej z rodzicami Astrą Sedan lub Vectrą kombi. Teraz wspominają te auta, jako solidne i mało awaryjne. To zwiększa szanse na wybór Adama spośród innych aut segmentu A. W podsumowaniu nie mogę nie wspomnieć o możliwości spersonalizowania auta na wiele sposobów. Wydaje mi się, że możemy skonfigurować auto tak, aby nie spotkać drugiego takiego samego Adama na drodze. Możemy się wyróżnić i to już za cenę 42 900 zł. Można też potraktować mały model Opla jako gadżet – choć o znacznej wartości. Wybór! Wybór jest duży i pozostawiam go Wam.