We wrześniu 2020 roku premierę miała nowa Mokka. Była to bardzo ważna prezentacja dla marki Opel, bo nowa Mokka zapowiada wiele ważnych zmian. Nowa stylistyka zewnętrzna – Opel Vizor oraz deska rozdzielcza Pure Panel. Jest to również pierwszy model, który od początku sprzedaży będzie dostępny w wersji całkowicie elektrycznej Mokka-e.
Nowy Opel Mokka
Cena nowej Mokki ma zaczynać się od 79 990 zł. W tej cenie dostępna będzie podstawowa wersja wyposażenia, w której znajdziemy manualną klimatyzację oraz system audio z możliwością podłączenia telefonu przez bluetooth. Decydując się na wersję elektryczną wydatek, jaki będziemy musieli ponieść będzie na poziomie 139 900zł. Jednak, co to może oznaczać dla przyszłych użytkowników? Udało mi się na chwilę przejechać Mokką elektryczną. Zapraszam na pierwsze wrażenia.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić innego koloru elektrycznej Mokki niż zielony. Dodatkowo czarna maska wraz z Opel Vizor prezentuje się fenomenalnie. Nawet nie ma co porównywać z poprzednią odsłoną tego modelu.
Wnętrze
Wnętrze jest bardzo nowoczesne, ale co najważniejsze bardzo proste i intuicyjne w użytkowaniu. Po zajęciu miejsca za kierownicą pobieżnie rzuciłem okiem po desce rozdzielczej i konsoli centralnej i od razu zapamiętałem wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy.
Jakość wykonania wnętrza jest bardzo dobra. Miałem przyjemność jeżdżenia kilkoma samochodami elektrycznymi i zazwyczaj widać, iż cała cena wzięła się w nich z technologii napędu elektrycznego. Opel Mokka-e w środku praktycznie nie różni się od konwencjonalnych samochodów w podobnej cenie. Widoczność z wnętrza jest bardzo dobra, nie tylko do przodu, ale i do tyłu. Długa i płaska maska ułatwia ustalenie gdzie kończy się przód samochodu.
W skrócie
W mojej opinii nowa odsłona Mokki będzie bardzo ciekawą propozycją na rynku, również w kategorii samochodów elektrycznych. Mimo krótkiej styczności z tym modelem, nie mogę się już doczekać możliwości poświecenia większej ilości czasu nowej odsłonie tego modelu.