Niemiecki tuner Kicherer postawił na połączenie erotyki z techniką i zrealizował ostatnio sesję zdjęciową stuningowanego modelu SLS 64 Supersport GT z piękną dziewczyną, byłą playmate.
Mercedes SLS 63 AMG po przeróbkach ma czarny lakier nadwozia i przód przypominający paszczę rekina. Dosłownie z każdego zakamarka pojazdu wyglądają elementy z włókna węglowego. Na zewnątrz mamy wykonaną ręcznie kratkę atrapy chłodnicy, dostępny jest także zestaw karbonowych “płetw” na błotnik. Wewnątrz wstawki z włókna węglowego znajdują się na drzwiach, konsoli środkowej, nakładkach na progi i tyłach oparć foteli. Wyjątkowy, sportowy układ wydechowy z dynamiczną regulacją ciśnienia stworzono ze stali nierdzewnej, a zestaw końcówek rur wydechowych wykonano ręcznie.
Moc silnika zwiększono z 571 do 630 KM dzięki optymalizacji jednostki kontrolnej silnika. Jednocześnie maksymalny moment obrotowy wzrósł z 650 do 700 Nm. SLS Supersport GT przyspiesza od 0 do 100 km/h w około 3,5 sekundy i rozwija prędkość maksymalną 320 km/h.
Kicherer podarował Mercedesowi również komplet nowych felg, a Stockach zainstalował w nim specjalne zawieszenie o regulowanej wysokości, dzięki któremu można unieść lub obniżyć podwozie o ok. 30 mm.