Tym razem przedstawiamy dzieło włoskiej sztuki tuningowej – firma Romeo Ferraris zabrała się za Mercedesa C63 AMG i w ten sposób powstała „Biała Burza”, bowiem Włosi nadali swojemu gotowemu projektowi przydomek „White Storm”.
Stosownie do nazwy, pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy w stuningowanym Mercedesie jest białe nadwozie wykończone matowym lakierem, z kontrastowym, czarnym grillem, czarnymi ramkami świateł przeciwmgielnych, otworami wentylacyjnymi z boku przedniego spojlera i czarnym dyfuzorem. Pakiet nadwoziowy obejmuje także dach z włókna węglowego i spojler na klapie bagażnika.
W kabinie znalazły się sportowe fotele pokryte czerwoną skórą. Ten sam kolor mają: kierownica, panele drzwiowe, podłokietniki i dźwignia zmiany biegów. Pozostałe elementy wyposażenia wnętrza kabiny są czarne.
Było o bieli – czas na „burzę” – Mercedes będzie poruszać się z wściekłością nawałnicy dzięki przemapowaniu jednostki kontrolnej silnika i zamontowaniu zupełnie nowego układu wydechowego z katalizatorem metalowym. Dzięki temu zabiegowi 6,2-litrowa jednostka V8 zyskała dodatkowe 79 KM mocy (czyli ogółem dysponuje 536 KM mocy) oraz 80 Nm maksymalnego momentu obrotowego ekstra.