Vilner to firma z Bułgarii, która zajęła pewną szczególną niszę na rynku tuningowym – zamiast zajmować się udoskonalaniem wyglądu zewnętrznego lub zwiększaniem osiągów poprawianych przez siebie pojazdów, wyspecjalizowała się w „dopieszczaniu” wnętrz ich kabin. Ich najnowsze dzieło to dwa czarne Land Rovery Defendery. Vilner postanowił podarować zdeklarowanym off-roaderom odrobinę luksusu na zlecenie anonimowego potentata naftowego z Rosji. Biznesmen ma zamiar korzystać z tych pojazdów podczas polowań.
Trzeba przyznać, że Vilner postarał się sprostać gustom rosyjskiego „nowobogackiego” – kabiny Defenderów wyciszono i uszczelniono pod względem termicznym, fotele obito skórą, a nową konsolę środkową pokryto nawet luksusową skórą nappa. W każdym z Land Roverów zamontowano również system nawigacji z 15-calowym ekranem i system audio o mocy 600 W, odtwarzacz płyt DVD, specjalne, dyskretne oświetlenie, a wskaźniki podświetlono diodami LED.
Oba SUVy wyposażono także w reflektory ksenonowe HID i dodatkowe światła ułatwiające polowania w nocy.