Volkswagen Eos Girlz Style, czyli (teoretycznie) tuning dla kobiet

Panowie, trzymajcie się krzeseł – takiego tuningu jeszcze pewnie nie widzieliście i wcale nie jesteśmy pewni, czy chcecie oglądać. MR Racing szuka chyba nowej grupy docelowej dla swoich produktów i wybór padł na kobiety, a raczej sądząc po infantylnej stylistyce zaproponowanego przez firmę pakietu, na wielbicielki Barbie, które nigdy nie dorosły.

Panowie z MR Racing wykazali się wyjątkowo stereotypowym myśleniem – kobiety = ma być różowo i błyszcząco – i zaaplikowali VW Eosowi 19-calowe felgi Barracuda ozdobione różowymi kryształami Svarowskiego, na których zamontowano opony Dunlop Sport Maxx w rozmiarze 225/35R19 (na szczęście, opony są czarne). Eos ma także różowe zaciski hamulcowe. Zawieszenie obniżono o 50 mm.

Pod maską nie jest lepiej – pokrywę silnika TSI 1.4 i kilku innych komponentów również wykonano z różowego tworzywa i jakby tego było mało, naniesiono na nie naklejki prezentujące postaci z bajek. Jedynym pozytywem jest informacja, że modyfikacje w jednostce napędowej i zamontowanie zoptymalizowanego układu wydechowego ze stali nierdzewnej zaowocowały zwiększeniem mocy pojazdu o 28 KM i maksymalnego momentu obrotowego o 50 Nm.

W kabinie na konsoli środkowej zamontowano dodatkowy zestaw wskaźników marki KW Systems oraz przycisk „Push-To-Pass”, umożliwiający wykonanie krótkich, spontanicznych sprintów oraz przycisk „Sports”, dzięki któremu kierowca może jeździć nieco bardziej agresywnie. Seryjną dźwignię zmiany biegów i pedały gazu, hamulca oraz sprzęgła wymieniono na ich odpowiedniki przejęte z Volkswagena Golfa 6 GTI.
Nie wiemy, komu mógłby się spodobać Eos Girlz Style, ale damska część naszej redakcji mimo wszystko powiedziała stanowcze: „Nie!”