Chevrolet Camaro SS Convertible King of Bling – amerykański Król Błyskotek

Tunerzy z mającej swoją siedzibę w Tampie na Florydzie firmy 813 Customs dowiedli, że Amerykanie mają niczym nieograniczoną fantazję jeśli chodzi o modyfikowanie swoich samochodów. Przygotowali pakiet “udoskonaleń” wizualnych dla najnowszej odsłony Chevroleta Camaro SS ze składanym dachem, jakiej nie powstydziłby się Elvis Presley znany z upodobania do wszystkiego, co przesadzone i kiczowate.

Nazwa stuningowanego pojazdu mówi sama za siebie: „King of Bling”. Można to przetłumaczyć jako: „Król Błyskotek”. I rzeczywiście spoglądając na to jedyne w swoim rodzaju Camaro zadajemy sobie pytanie, czy panowie z 813 Customs stanęli do zawodów, które wygrywa ten, kto upchnie w jednym modelu więcej ozdobników.

Ale przejdźmy do szczegółów. Za bazę dla King od Bling posłużył Chevrolet Camaro Convertible 2012 z fabrycznym, 6,2-litrowym silnikiem V8. Jego nadwozie w całości pokryto chromowaną, srebrną folią. Na tym tle odcina się czerwony pas na masce silnika i z tyłu auta oraz czerwony, składany dach typu „soft top”, a także podświetlane na czerwony reflektory i światła tylne i ozdobne, czerwone listwy. Standardową siatkę w atrapie chłodnicy i przedniej części zderzaka zastąpiono mieniącym się diamentowo materiałem. Do tego 813 Customs dodało obręcze w absolutnie niedorzecznym rozmiarze. Mają średnicę 32 cali.

Wnętrze jest równie „wypasione”, co nadwozie – wykończono je folią przypominającą czerwony chrom i dosłownie naszpikowano głośnikami zamieniającymi moc systemu audio w ryk ogłuszający wszystkich w okolicy. Głośniki i subwoofery zajmują dosłownie całą powierzchnię wewnętrznych paneli drzwiowych i przestrzeń za fotelami, nad którymi zamontowano również płaski ekran imponujących rozmiarów.

Co myślicie o takim tuningu? Przesada? Zamach na urodę klasycznego, amerykańskiego modelu? „Muscle car”, który zamienił się w „monster trucka”? Czy też świetny sposób na wyróżnienie się z tłumu?