Chevrolet Camaro po raz pierwszy weźmie udział w wyścigach NASCAR

W przyszłym sezonie w amerykańskich wyścigach serii NASCAR zadebiutuje Chevrolet Camaro. Zmagania NASCAR rozpoczynają się w lutym na torze Daytona International Speedway. Choć Camaro jest jednym z najpopularniejszych modeli sportowych w USA, a NASCAR, czyli Narodowa Organizacja Wyścigów Samochodów Seryjnych organizuje najbardziej prestiżowe serie wyścigowe w tym kraju, model jeszcze nigdy nie brał w nich udziału.

Chevrolet Camaro, który będzie się zmagać w serii NASCAR dzieli kilka charakterystycznych elementów z wersją fabryczną. Będzie mieć podobną wypukłą maskę silnika, wklęsłą atrapę chłodnicy z kratownicą i okrągłe światła otoczone swego rodzaju „aureolą”. Nadwozie ozdobi także „złota muszka”, czyli logo Chevroleta.

Choć pod względem stylistycznym wyścigowe Camaro przypominać będzie brata przeznaczonego do poruszania się w ruchu drogowym, to jego charakterystyka aerodynamiczna będzie zupełnie inna. Aktualnie inżynierowie z teamu Chevrolet Racing Oval Track Grup, który korzystać będzie z modelu, pracują nad optymalizacją aerodynamiczną nadwozia Camaro.

Chevrolet nie zdradził, jakich modyfikacji możemy się spodziewać w jednostce napędowej Camaro. Model seryjny w wariancie SS korzysta z sinika V8 o mocy 400 KM/300 kW, a nowe Camaro ZL1 z 6,2-litrową jednostką V8 turbo rozwija nawet moc 580 KM/430 kW i w połączeniu z automatyczną przekładnią rozpędza się z miejsca do 100 km/h w mniej niż 4 sekundy. Ma także na koncie świetny wynik na torze Nurnburgring.

Miejmy nadzieję, że nowy model przyniesie szczęście Chevroletowi, choć ten w aktualnym sezonie nie ma na co narzekać. Producent jest liderem w serii NASCAR w kategorii konstruktorów i kierowców.