Opel Cascada – nowy kabriolet będzie produkowany w Polsce

Opel pochwalił się właśnie swoim nowym produktem. To zupełnie nowy model, kabriolet noszący nazwę Cascada. Cascada będzie produkowana tylko w jednej fabryce, a mianowicie w zakładzie mieszczącym się w naszych polskich Gliwicach. W salonach sprzedaży ma się pojawić już na początku przyszłego roku.

Na razie Opel zdecydował się na lekkie uchylenie rąbka tajemnicy dotyczącej Cascady i opublikował tylko kilka zdjęć prezentujących górną część nadwozia kabrioletu. Będziemy musieli zapewne jeszcze trochę poczekać, by zobaczyć całość, ponieważ wbrew wcześniejszym spekulacjom prasy motoryzacyjnej Cascada nie pojawi się na Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Paryżu. Paryskie stoisko niemieckiego producenta będzie podporządkowane w całości innej premierze – nowemu miejskiemu mini o nazwie ADAM.

Wróćmy jednak do nowego kabrioletu Opla. Cascada wzięła swoją nazwę od hiszpańskiego słowa „cascada”, które oznacza „wodospad”. Ma się kojarzyć z dynamiką i płynną elegancją wody rytmicznie opadającej na skały.

Według zapowiedzi producenta, nowy model Opla będzie wyróżniać się wyrazistymi liniami, harmonijnymi proporcjami i wydłużoną sylwetką. Wyposażono go w miękki dach wykonany z tkaniny wysokiej jakości, który można składać i rozkładać za pomocą przycisku, jeśli samochód porusza się z prędkością nieprzekraczającą 50 km/h.

Elegancki pojazd ma 4,70 m długości i może przewieźć cztery osoby. Spore rozmiary pozwalają mu aspirować do segmentu kabrioletów średniej wielkości. W zamyśle producenta ma być nowoczesnym kontynuatorem tradycji takich klasycznych modeli ze składanym dachem, jak Kapitän i Rekord z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku.