Spece z brytyjskiej firmy tuningowej Merdad najwyraźniej przesiadywali ostatnio w kinie na premierze najnowszego filmu z Batmanem i pod wpływem tego dzieła stworzyli własną, mroczną interpretację Porsche Cayenne Turbo Coupe. Oczywiście Merdad nie przyznaje się do tej inspiracji i twierdzi, że natchnęły go klasyczne brytyjskie limuzyny tworzone przez takie marki, jak Park Ward, Tickford i Hooper. Dla niezorientowanych, chodzi o wielkie, pudłowate czarne krążowniki szos popularne w latach 20 i 30 XX w.
Skądkolwiek by nie pochodziła muza Merdada, to wykonała niezłą robotę. Porsche Cayenne Turbo w interpretacji Brytyjczyków prezentuje się naprawdę ciekawie. Coupe ma wysmukloną sylwetkę z dłuższymi drzwiami. Model nie jest już czterodrzwiowy, jak wariant bazowy, lecz tylko dwudrzwiowy. Merdad przygotował także pakiet komponentów poszerzających nadwozie i dodał do tego 22-calowe obręcze z lekkich stopów, na których zamontowano wyczynowe ogumienie. Fabryczne zawieszenie wymieniono na nowe, obniżone o 40 mm.
Przy modyfikacjach we wnętrzu Merdad poprosił o pomoc firmę Mattes Interieurtechnik, która wymieniła fabryczne fotele na cztery nowe, kubełkowe. Obito je czerwono-czarną tapicerką wykonaną z Alcantary i skóry. Na życzenie klienta może ona jednak przybrać dowolny kolor.
Merdad pokusił się nie tylko o tuning wizualny, lecz także postarał się wpłynąć nieco na osiągi Cayenne. Coupe Porsche po interwencji brytyjskich specjalistów w 4,8-litrową jednostkę V8 biturbo może pochwalić się mocą 670 KM. Przypomnijmy, że standardowo model ten generuje moc 500 KM. Usprawnione Porsche Cayenne Turbo Coupe wykonuje rozpęd z miejsca do 100 km/h w ciągu 4,4 sekundy i może kontynuować zwiększanie prędkości do czasu, gdy wskazówka prędkościomierza nie przekroczy 300 km/h.
Jeśli serce zabiło wam żywiej na widok Porsche Cayenne Turbo Coupe po tuningu w Merdad, to trzymajcie się mocno za portfel – za przyjemność posiadania tego cacka trzeba wydać 395 000 funtów szterlingów.