Od niemal trzech dekad nazwa Manhart Racing nierozerwalnie wiąże się z tunigiem silników. Spektakularne „transplantacje technologiczne”, takie jak przeniesienie jednostki V10 z BMW M5 do BMW Z4 lub jednostki V8 biturbo z BMW X6 M do BMW M3 są specjalnością tego tunera. Najnowsze dzieło Manhart Racing jest równie ciekawe – to konwersja BMW 1M Coupe o nazwie MH1 S Biturbo. Niemieccy specjaliści ponownie skupili się na wyraźnej poprawie osiągów seryjnej jednostki napędowej BMW za pomocą turbosprężarek.
Pierwszym krokiem była jednak optymalizacja fabrycznego oprogramowania sterującego silnikiem. Do tego panowie z Manhart Racing dodali nowy system wentylacji jednostki napędowej z czerpnią powietrza wykonaną z włókna węglowego i nowymi wylotami. By silnik mógł pracować w bezpiecznym zakresie temperatury mimo wymuszenia dodatkowej porcji mocy, technicy z Manhart Racing zainstalowali także dużą chłodnicę powietrza doładowanego i większą chłodnicę wody. Końcowy rezultat tych zabiegów to wzrost mocy do 465 KM (o 125 KM więcej niż w wersji fabrycznej!) i maksymalnego momentu obrotowego do 600 Nm.
By upewnić się, że MH1 S Biturbo będzie nie tylko mocniejsze, niż seryjne BMW 1M, lecz także, że będzie właściwie reagować na działania kierowcy, technicy zainstalowali zawieszenie KW Clubsport i dodatkowo zmienili jego ustawienia. Pojazd porusza się na wyczynowych oponach Continental Sport Contact 5P w rozmiarze 245/30 ZR20 z przodu i 295/25 ZR20 z tyłu zamontowanych na 20-calowych obręczach z lekkich stopów.
Manhart Racing zadbał także o atrakcje wizualne. BMW 1M Coupe zyskało nowy spojler przedni, nową osłonę silnika i nową pokrywę bagażnika z włókna węglowego oraz nowy dyfuzor tylny. Obudowy lusterek bocznych również wymieniono na komponenty z włókna węglowego.
We wnętrzu zmodyfikowanego BMW 1M Coupe znalazły się wyczynowe fotele BMW z haftowanym logo Manhart Racing oraz dodatkowy wyświetlacz, na którym ukazują się wszystkie ważne dane, takie jak temperatura silnika, przyspieszenie, wykorzystanie momentu obrotowego etc.