Hyundai Genesis Coupe w wyścigowej wersji Cosworth na SEMA Show

Parę tygodni temu informowaliśmy, że Hyundai wraz z ARK Performance przygotowuje niespodziankę na tuningowe targi SEMA Show, które odbędą się pod koniec października w Las Vegas, w postaci ultrawyczynowej wersji modelu Genesis Coupe. Wygląda jednak na to, że to nie koniec – na SEMA Show pokaże się bowiem jeszcze inny projekt z Hyundaiem Genesis Coupe w roli głównego bohatera.

Tym razem amerykański oddział koreańskiego producenta sprzymierzył się z firmą Cosworth, znaną z produkcji wyjątkowo mocnych silników, na przykład dla bolidów Formuły 1, projektu 6-litrowej jednostki V12 dla Astona Martina i współpracy z Kahn Design przy modyfikacjach Range Roverów. I tym razem zapowiedzi mówią o „osiągach z najwyższej półki”.

Wspólny projekt nosi nazwę Cosworth Genesis Racing Series, w skrócie CGRS, a Cosworth jest w nim oczywiście odpowiedzialny przede wszystkim za „podkręcenie” silnika. Z oficjalnych informacji wynika, że specjaliści z Coswortha przeprogramowali jednostkę kontrolną silnika i zwiększyli moc 3,8-litrowej jednostki V6 do 389 KM, a jego maksymalny moment obrotowy wzrósł do 440 Nm (o 41 KM i 40 Nm więcej niż w wersji bazowej). By zrównoważyć większą dawkę mocy wzmocniono układ hamulcowy, zawieszenie oraz układ wydechowy.

Wizualnie koncept wyróżnia się błękitnym kolorem nadwozia i dodatkowymi komponentami, takimi jak: przedni splitter z włókna węglowego, obręcze w kolorze spiżu, zintegrowany spojler tylny i tylny dyfuzor z włókna węglowego. We wnętrzu znajdziemy dwukolorową, sportową kierownicę z logo CGRS, specjalną dźwignię zmiany biegów, nakładki na pedały gazu, hamulca i sprzęgła i sportowe fotele.

A co wy sądzicie o tych projektach? Podoba się wam bardziej Hyundai Genesis Coupe w ujęciu ARK Performance, czy w interpretacji Coswortha?