Pan Afzal Kahn regularnie raczy nas swoimi nowymi, tuningowymi dziełami, a tym razem podrzucił nam na weekend „słoneczną” propozycję w postaci off-roadowego klasyka, Jeepa Wranglera o nadwoziu polakierowanym na bardzo przyjemny i pozytywny odcień żółci. Może to niezbyt „klasyczny” wybór w przypadku samochodu terenowego, to trzeba przyznać, że wygląda bardzo sympatycznie.
Swojemu produktowi brytyjski tuner nadał iście barokową, długaśną nazwę: Jeep Wrangler Sahara 2.8 Diesel 4DR – Chelsea Truck Company CJ300 Expedition (konia z rzędem temu, kto to zapamięta za pierwszym razem).
Żółty kolor to nie jedyna cecha odróżniająca Wranglera w interpretacji Kahn Design od seryjnego modelu. Pojazd zyskał także specjalny pakiet modyfikujący wygląd nadwozia i poprawiający jego własności aerodynamiczne. Złożyły się na niego następujące komponenty:
- czarne zaciski hamulcowe,
- obudowy lusterek bocznych w odcieniu nadwozia,
- czarna klapka wlewu paliwa,
- ustawione w płaszczyźnie horyzontalnej światła do jazdy dziennej z diodami LED,
- sekcje w pobliżu tylnych świateł w kolorze nadwozia,
- wstawki z włókna węglowego,
- pokrywa koła zapasowego Chelsea Truck Company,
- nowe chlapacze,
- ksenonowe reflektory i
- nowa atrapa chłodnicy.
Przy wejściu do kabiny powitają nas nakładki na progi drzwiowe ze stali szlachetnej z logo Kahn Design. Stopy kierowcy będą podczas jazdy spoczywać na pedałach gazu, hamulca lub sprzęgła zaopatrzonych w wentylowane nakładki z aluminium. Fotele pokryto perforowaną, czarną skórą z ozdobnymi szwami w kolorze żółtym. Obrotomierz i prędkościomierz mają czarne tarcze, a na podłodze znalazły się specjalne dywaniki.
Tuner wymienił także standardowy układ wydechowy na nowy, ze stali szlachetnej. Zmodyfikowany Jeep Wrangler porusza się na oponach w rozmiarze 275x55x20” zamontowanych na 20-calowych, czarnych obręczach z lekkich stopów.