Dodge sięgnął głęboko do swojej bogatej, niemal stuletniej historii wybierając nazwę dla nowego pojazdu kompaktowego Dart, a teraz ponownie odwołuje się do niej prezentując najnowszą odmianę Darta.
Sportowy Dart GT po raz pierwszy pojawił się w 1963 roku i oferował przyszłym właścicielom lepsze osiągi atrakcyjniejszy wygląd, a także bardzo wytrzymałe zawieszenie poprawiające charakterystykę jazdy.
Dodge Dart GT 2013, który już w przyszłym tygodniu zadebiutuje na North American International Auto Show w Detroit ma sportowe zawieszenie, indywidualny wygląd, światła tylne z diodami LED o stylistyce charakterystycznej dla pojazdów wyścigowych, specjalnie przemodelowany przód nadwozia z czarnymi akcentami i zintegrowane, podwójne końcówki rur wydechowych.
Dodatkowo został naszpikowany elementami wyposażenia o podwyższonym standardzie, takimi jak: tapicerka z perforowanej skóry Nappa, podgrzewane fotele, podgrzewana kierownica, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, system audio z 6 głośnikami, 8,4-calowy ekran dotykowy Uconnect i 7-calowy wyświetlacz TFT zastępujący tradycyjne wskaźniki..
Jeśli dodamy do tego 18-calowe obręcze z lekkich stopów i 184 konie mechaniczne drzemiące pod maską, to mamy całkiem zgrabne auto kompaktowe o sportowym zacięciu.
Moc generowana jest przez 2,4-litrowy silnik Tigershark korzystający z technologii MultiAir2 i współpracujący z 6-biegową przekładnią manualną lub opcjonalnie z 6-biegową skrzynią automatyczną PowerTech AutoStick.
Wariant GT to najnowszy członek rodziny Dartów, w której producent oferuje aktualnie na rynku amerykańskim Darta SE, SXT, Rallye, Aero i Limited. Podobno producent zastanawia się także nad wprowadzeniem wyczynowego wariantu Dart R/T.