Tegoroczna zima nie skąpi nam dość trudnych warunków do jazdy – cała Europa tonie w śniegu, nie wyłączając z tego oczywiście i Polski. Jak radzić sobie w takiej sytuacji? Z pomocą przychodzi nam brytyjski tuner Afzal Kahn, który proponuje idealne rozwiązanie – stuningowanego Land Rovera Defendera w edycji zimowej.
Jak wiadomo, Defender poradzi sobie prawie w każdym terenie i na każdej nawierzchni. Kahn Design proponuje, żebyśmy oprócz funkcjonalności zafundowali sobie także odrobinę przyjemności i kupili Lad Rovera z poszerzonym nadwoziem. Wtedy możemy polegać nie tylko na dużym prześwicie, świetnej przyczepności i zwrotności pojazdu, lecz także na tym, że zwrócimy uwagę zziębniętych i przemarzniętych pieszych.
Legenda off-roadu w interpretacji Kahn Design zyskała poszerzone nadkola o agresywnej stylistyce, w które wbudowano wloty powietrza, nową atrapę chłodnicy ze stali szlachetnej z napisem „Kahn”, wentylowane elementy w okolicy reflektorów, boczne otwory wentylacyjne okryte siatką, otwory wentylacyjne na masce silnika, również przykryte siatką, prototypowe owiewki oraz tylne światła, migacze boczne i reflektory z przejrzystymi kloszami.
Wnętrze Defendera wykończono tak, było łatwe do posprzątania, a jednocześnie, by nie akumulowało zbyt dużo brudu. Na desce rozdzielczej zamontowano czerwony obrotomierz i zegarek oraz zastosowano wykończenia z czarnego lakieru fortepianowego. Pasy bezpieczeństwa są czerwone, a tapicerka sportowych foteli została wykonana z czarnej skóry nappa ze wstawkami z tweedu Harrris – wszystko zeszyto srebrnymi nićmi. Na pedały gazu, hamulca i sprzęgła nałożono nakładki z aluminium. Schowek na rękawiczki obito czarną skórą nappa ze wstawkami z szarej alcantary i czerwono-szarymi przeszyciami. Podsufitkę wykonano z szarej alcantary ze wstawkami z tweedu Harris i czerwonymi szwami.